Porwanie w Jaworznie

i

Autor: pixabay.com Mężczyzna został porwany pod marketem. Gdy go wypuścili, przekazali sprawę innym porywaczom

Porwali go tuż przed Bożym Narodzeniem i wywieźli daleko! Finał jak w filmie akcji

2021-10-08 17:29

Szokująca sprawa z Jaworzna. Pewien 30-letni mieszkaniec miasta został porwany przez swoją 25-letnią znajomą i jej trzy lata starszego towarzysza. Żądali od niego pieniędzy. Gdy ten ich nie miał, wywieźli go do Krakowa. Mężczyzna został oswobodzony. Dostał czas na to, by zebrać środki pieniężne na wykupienie. W tym czasie porywacze wymyślili sprytny plan. Ten jednak nie wypalił.

Jak informują śledczy tuż przed Świętami Bożego Narodzenia 30-latek został podstępem zwabiony na parking jednego marketów w Jaworznie, gdzie przyjechała jego była dziewczyna. Jak się okazało, 25-letnia kobieta nie pojawiła się na spotkaniu sama. Był z nią jej 28-letni znajomy. Nagle zażądali od 30-latka 25 tys. zł. Grozili mu przedmiotem przypominającym broń palną. Kazali wsiąść do samochodu. Postanowili go wywieźć do Krakowa. - Pokrzywdzony został uprowadzony do Krakowa, gdzie zmuszono go do wypłaty z bankomatu pieniędzy w kwocie 5 tys. zł i ich przekazania oskarżonym. Po otrzymaniu gotówki porywacze nie uwolnili jednak mężczyzny, ale zażądali od niego kolejnych 60 tys. zł powołując się przy tym na znajomości z osobami zamieszkującymi terytorium Federacji Rosyjskiej - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski.

Następnego dnia porywacze wypuścili mężczyznę. Chcieli, by zorganizował kolejne środki pieniężne. - Po tym zdarzeniu jeden z oskarżonych, chcąc uregulować swoje wcześniejsze zobowiązania, wobec innych osób, "sprzedał" temat wymuszenia długu dwóm innym mężczyznom. Mężczyźni przygotowywali się do ponownego uprowadzenia mieszkańca Jaworzna, jednak wcześniej zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy policji - podaje Łubniewski. Całe zdarzenie miało przebieg jak w filmach akcji. Najpierw śląscy kryminalni zatrzymali 25-latkę i jej kompana z Żor, później wkroczyli do mieszkań w Rzeszowie i Krakowie, aby zatrzymać pozostałych dwóch mężczyzn. Jak opisywali policjanci, jeden z nich próbował uciec przed policjantami, zeskakując z dachu kamienicy. Wedle informacji "Gazety Wyborczej" to dwaj rosyjskojęzyczni zawodnicy MMA.

Oskarżonym zarzucono popełnienie łącznie 14 przestępstw, m.in. wymuszenia rozbójniczego, usiłowania wymuszenia rozbójniczego, przygotowania do porwania oraz porwania w związku z dokonanym rozbojem. Na wniosek prokuratora podejrzani trafili do aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia. - Podczas śledztwa postępowania dokonano zabezpieczenia majątkowego na mieniu oskarżonych na łączną kwotę ponad 9 tys. zł poprzez zajęcie pieniędzy ujawnionych przy nich podczas ich zatrzymania - dodał Łubniewski. W piątek (8 października) do Sądu Okręgowego w Katowicach trafił akt oskarżenia.

Dla ukochanej żony przejechałem 600 km na rowerze
Sonda
Jak oceniasz pracę policji w Polsce?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki