Pościg na ulicach Katowic i Sosnowca. Policjanci zaczęli strzelać do BMW [ZDJĘCIA]

2021-03-15 12:56

Policjanci z Sosnowca wsparli kryminalnych z Katowic, którzy prowadzili pościg za uciekającym kierowcą BMW. Kiedy uciekinier staranował najpierw radiowóz katowickich kryminalnych, a później usiłował zepchnąć z drogi KIA wydziału ruchu drogowego, mundurowi oddali strzały w opony BMW. Okazało się, że kierowca był pijany, ale to nie jedyne, co miał na sumieniu.

Pościg na ulicach Katowic i Sosnowca. Policjanci zaczęli strzelać do BMW

i

Autor: Policja Śląska/ Materiały prasowe Pościg na ulicach Katowic i Sosnowca. Policjanci zaczęli strzelać do BMW

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (14-15 marca), około północy. W Katowicach policjanci operacyjni zauważyli, że w środku nocy laweta wciąga na swój pokład auto. Obok niej stało zaparkowane BMW. Kiedy kryminalni chcieli sprawdzić czy holowanie odbywa się za zgodą właściciela zabieranego z ulicy pojazdu, kierujący BMW ruszył i pomimo wezwania nie zatrzymał się do kontroli. - Zaczął uciekać S86 w kierunku Sosnowca. Na wysokości zjazdu przy ul. Kresowej próbował staranować goniący go radiowóz operacyjny. Ucieczkę ulicami Sosnowca przerwali sosnowieccy policjanci, którzy po tym, jak kierujący uderzył również dwukrotnie w ich radiowóz, wykorzystali broń, żeby unieruchomić jego auto - relacjonują funkcjonariusze. Mundurowi oddali strzały w kierunku kół, jednak pomimo uszkodzenia trzech opon, desperat uciekał dalej, jadąc na felgach.

Pościg na ulicach Katowic i Sosnowca. Kierowca był pijany, ale to nie wszystko...

Rajd kierowcy zakończył się dopiero w dzielnicy Modrzejów, gdzie stracił ostatecznie panowanie nad pojazdem i zatrzymał się w zaroślach. Usiłował jeszcze podjąć ucieczkę pieszo, ale to już skutecznie uniemożliwili mu katowiccy operacyjni, stając radiowozem tak blisko drzwi kierowcy, że ich otwarcie było niemożliwe. - Ostatecznie wyciągnęli sprawcę z wnętrza auta i zatrzymali. Okazało się, że miał w wydychanym powietrzu ponad 1,6 promila alkoholu, a auto, którym uciekał, zostało przez niego skradzione. 23-letni obywatel Ukrainy usłyszał już zarzuty kradzieży samochodu, kierowania w stanie nietrzeźwym, czynnej napaści na funkcjonariuszy i ucieczki przez policjantami - mówią policjanci. Mężczyźnie grozić może 10 lat więzienia. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.

Tak 13-latki z Pruszkowa gnębiły swoje ofiary. Zlizuj to kur…. Ma to zniknąć!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki