Pożar w Siemianowicach Śląskich opanowany. Co z zanieczyszczeniem powietrza i wód?

2025-07-14 21:54

Strażacy opanowali pożar hali magazynowo-produkcyjnej przy ul. Chemicznej w Siemianowicach Śląskich, który wybuchł w poniedziałek. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin. Na szczęście, według służb, nie doszło do skażenia wód i nikt nie ucierpiał. Co z zanieczyszczeniem powietrza?

Super Express Google News

Pożar w Siemianowicach – szybka akcja strażaków

Pożar wybuchł w poniedziałek, 14 lipca tuż przed godziną 16:00 w przemysłowej części miasta. Na miejsce szybko dotarły pierwsze zastępy straży pożarnej. W momencie ich przybycia ogień był już w pełni rozwinięty i obejmował znaczną część hali przeróbki tworzyw sztucznych.

W akcji gaszenia ognia brało udział 48 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, czyli łącznie 116 strażaków. Powierzchnia pożaru to 1600 m kw.

Pożar hali w Siemianowicach – udało się uratować część mienia

Jak relacjonował wojewoda śląski Marek Wójcik, ogień rozprzestrzeniał się wyjątkowo szybko ze względu na specyfikę prowadzonej tam działalności i składowane materiały. W hali objętej ogniem działały także wypożyczalnia samochodów i warsztat samochodowy.

Pomimo trudnych warunków strażakom udało się ochronić część infrastruktury przemysłowej znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie ognia. Uratowano jedną z hal, budynek administracyjny i dwa pięciotonowe zbiorniki z olejem napędowym.

Co z zanieczyszczeniem powietrza po pożarze?

Przez cały okres akcji gaśniczej na miejscu obecne było mobilne laboratorium Państwowej Straży Pożarnej. Pomiarami objęto zarówno rejon pożaru, jak i pobliskie tereny zamieszkane, w tym dzielnice Siemianowic, a także Sosnowca i Katowic.

W związku z przekroczeniem poziomów pyłów zawieszonych w atmosferze uruchomiony został alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Po kilku godzinach akcji wszystkie wyniki badań są w normie.

Dogaszanie po pożarze w Siemianowicach trwa

Strażacy kontynuują dogaszanie pogorzeliska oraz kontrolują wnętrze hali pod kątem ewentualnych pozostałości niebezpiecznych materiałów. Przygotowują się do dość długich działań dogaszających.

Wstępne ustalenia sugerują, iż do pożaru mogło dojść podczas obsługi maszyny z laserem do cięcia.

Sonda
Byłeś kiedyś świadkiem pożaru?
Ogromny pożar na terenie dawnych zakładów włókien chemicznych Elana. Wg świadków miały płonąć zbiorniki z niewiadomą substancją ropopochodną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki