Wstrząs w kopalni Zofiówka. Ratownicy szukają górników

i

Autor: KASIA ZAREMBA / SUPER EXPRESS

Sześciu górników z kopalni Zofiówka nie żyje. Ratownicy dotarli do kolejnych ofiar

Trwa akcja ratownicza w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Ratownicy w dalszym ciągu poszukują górników, z którymi stracono kontakt po wstrząsie. Warunki w zagrożonym rejonie są trudne. Wysokie stężenia metanu i wysoka temperatura skutecznie spowalniają akcję ratowniczą. Niestety, w wyniku wstrząsu zmarło najpierw czterech górników, których ratownicy w niedzielę, 24 kwietnia, wytransportowali z kopalni. O śmierci kolejnych dwóch poinformował w poniedziałek, 25 kwietnia premier Mateusz Morawiecki.

Nie żyje sześciu górników z kopalni Zofiówka. - Kolejni dwaj górnicy, którzy ucierpieli w wyniku katastrofy w Zofiówce, nie żyją. To jest już sześciu górników z Zofiówki - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

Czytaj także: Ratownicy górniczy – nie tylko zawód, ale i służba. Tak ryzykowna jak saperska

- Dotarliśmy do dwóch kolejnych pracowników. Nie dają oznak życia, w tej chwili są transportowani na powierzchnię. Ratownicy górniczy są 120 metrów od przodka - poinformował dyrektor ds. pracy kopalni Zofiówka, Marcin Gołębiowski.

Ratownicy w aparatach tlenowych pracują nad odtworzeniem odrębnej wentylacji, dzięki której atmosfera w wyrobisku pozwoli na intensywniejsze poszukiwania górników. Do czoła przodka pozostało ratownikom ok. 200 metrów. Wciąż szukają górników, z którymi utracono kontakt po wstrząsie w kopalni Zofiówka w sobotę, 23 kwietnia. 

Wspomnienie o Kamilu Liszok
Sonda
Czy kopalnie na Śląsku powinny być zamykane?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki