Tutaj ojczym zamęczył Kamilka. Z mieszkania w Częstochowie bije głucha cisza

i

Autor: Dariusz Kucharski/Super Express, Szczyty alienacji rodzicielskiej/facebook.com Tutaj ojczym zamęczył Kamilka. Z mieszkania w Częstochowie bije głucha cisza

Nowe fakty

Sąd zajmował się rodziną Kamila z Częstochowy trzy razy. "Nie stwierdzono przemocy"

2023-05-12 11:32

Sąd Rejonowy w Częstochowie w ciągu ostatnich lat trzykrotnie zajmował się rodziną zmarłego Kamilka. W żadnym z tych przypadków nie znaleziono podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych. Już jednak w 2015 roku sąd ograniczył prawa rodzicielskie Magdalenie B. i jej ówczesnemu mężowi, Arturowi M. Wprowadzono wówczas nadzór kuratora.

Sąd w Częstochowie zajmował się trzy razy rodziną Kamilka

Sąd Rejonowy w Częstochowie trzy razy zajmował się sprawą rodziny Kamilka. - Ze sprawozdań kuratora i MOPS wynika, że nigdy wcześniej nie stwierdzono w tej rodzinie przypadków przemocy fizycznej ani psychicznej nad dziećmi, jak również nie stwierdzono żadnego problemu z nadużywaniem alkoholu - mówi rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz. Ani razu nie znaleziono zatem podstaw, by dzieci zostały zabezpieczone w ramach pieczy zastępczej.

16 sierpnia 2022 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie stwierdził brak podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych w sprawie Kamila i jego rodzeństwa. - Sąd wydał postanowienie po przeprowadzeniu rozprawy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym w szczególności opinii kuratora, który wskazał we wnioskach, że nie widzi podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych - dodał Bogacz. Zaznaczył, że postępowanie dotyczyło wszystkich dzieci. W przypadku dwójki nie znaleziono podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych, co do pozostałych postępowanie umorzono.

Wcześniejsze postępowania toczyły się w 2015 i w 2019 roku. W tym pierwszym przypadku Sąd Rejonowy w Częstochowie ograniczył władzę rodzicielską poprzez nadzór kuratora nad Magdaleną B. (poprzednio M.) i jej ówczesnym mężem Arturem M. Wspomniany kurator składał co miesiąc sprawozdanie. Wówczas nie stwierdził przypadków przemocy fizycznej ani psychicznej nad dziećmi i problemu uzależnienia od alkoholu. Z kolei w 2019 roku czteroletni wówczas Kamilek został zauważony na ulicy w pobliżu miejsca zamieszkania przez przypadkowego przechodnia.

- Sąd postanowieniem z dnia 23 czerwca 2020 r. stwierdził brak podstaw do wydania zarządzeń opiekuńczych wobec czworga małoletnich dzieci (pozostałe urodziły się później). Postanowienie to również uprawomocniło się bez sporządzenia pisemnego uzasadnienia - odpowiedział Bogacz.

Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zaznaczył w środę, że niezależnie od śledztwa prokuratury zdecydował się wystąpić do rzecznika dyscyplinarnego sędziów celem wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec sędziów z Częstochowy i Olkusza - w tym drugim mieście także przez pewien czas mieszkała rodzina Kamila.

W takim stanie Kamilek z Częstochowy chodził do szkoły. Zobacz zdjęcia

Sonda
Czy za zabójstwo dziecka powinna być kara śmierci?
Nie żyje 8-letni Kamilek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki