KWK Mysłowice-Wesoła: NIE ŻYJE dwóch górników. TRAGICZNY wypadek [AKTUALIZACJA]

2021-03-04 22:38

Zakończyła się akcja ratunkowa po dramatycznym wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła na Śląsku. Dwaj poszukiwani górnicy nie żyją – poinformował prezydent Mysłowic. Tragiczny finał... Do wypadku doszło w czwartkowe popołudnie przy jednej ze ścian wydobywczych. Co wiemy o wypadku w KWK Mysłowice-Wesoła? Dwie osoby nie żyją, dwie są ranne. Co tam się stało?!

AKTUALIZACJA, godz. 22.30. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii

Nowe informacje w sprawie tragedii w KWK Mysłowice-Wesoła. Nie żyje dwóch górników. Dwóch innych zostało rannych. Wyszli z zawału o własnych siłach, podczas transportu do szpitali byli przytomni. Jeden z nich leczony jest w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu, drugi trafił do ośrodka w Katowicach-Ochojcu.

Obaj poszkodowani byli w stabilnym stanie, nic nie wskazywało na to, by ich życie było bezpośrednio zagrożone – powiedziała PAP rzeczniczka Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach, Iwona Wronka.

Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego. Jeszcze w czwartek wieczorem w wyrobisku niespełna 700 m pod ziemią przeprowadzona miała zostać wizja lokalna. Sprawę zbada także prokuratura, która sprawdzi, czy śmierć górników mogła być np. wynikiem zaniedbań lub naruszenia przepisów bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną niekontrolowanego obwału skał stropowych. Ze wstępnych informacji nadzoru górniczego wynika, iż do wypadku doszło w miejscu, gdzie nie było tzw. obudowy zmechanizowanej, ale obudowa indywidualna.

Tragiczny wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje dwóch górników

AKTUALIZACJA, godz. 21.00. Dwaj górnicy nie żyją, dwaj są w szpitalach

Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku w KWK Mysłowice-Wesoła. Dwóch górników nie żyje. Dwóch kolejnych jest rannych. Jeden trafił do szpitala w Katowicach, drugi do Sosnowca. Przypomnijmy, do tragedii doszło dziś ok. godz. 16.30. Dwaj mężczyźni zginęli przysypani skałami stropowymi. Więcej o tej tragedii piszemy poniżej.

AKTUALIZACJA, godz. 20.40

Dramatyczny finał akcji ratunkowej po tragedii w KWK Mysłowice-Wesła. Nie żyje dwóch górników.

W akcji ratunkowej brali udział ratownicy z Kopalni Mysłowice-Wesoła (cztery zastępy), ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu i z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Jaworznie. Górnicy pracowali przy rabunku. Doszło prawdopodobnie do odprężenia – ustalili dziennikarze Super Expressu.

Zmarli górnicy pracowali pod ziemią od ponad 10 lat. Byli doświadczeni, ale nawet to nie mogło ich uratować podczas tragicznego zdarzenia. Starszy z nich wkrótce miał przejść na emeryturę. Młodszemu niedawno urodziło się dziecko.

AKTUALIZACJA, godz. 20.25: Zginęli dwaj doświadczeni górnicy

Do opadu skał stropowych doszło w pobliżu ściany wydobywczej ok. 665 m pod ziemią. Dwaj poturbowani górnicy wydostali się z zagrożonej strefy o własnych siłach, dwaj inni zostali przysypani skałami stropowymi. Nie żyli, gdy po kilku godzinach dotarli do nich ratownicy.

Ofiary to doświadczeni górnicy w wieku niespełna 50 i 33 lat, z długim stażem pracy. Jeden z nich – pracownik z ponad 30-letnim łącznym stażem – pracował w mysłowickiej kopalni od 12 lat, drugi od prawie 11 lat.

Zobacz też: Katastrofa pod Szczekocinami. Minęło 9 lat. Tak doszło do tej tragedii [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]

W trwającej kilka godzin akcji ratowniczej uczestniczyły zastępy ratowników górniczych z kopalni oraz ze stacji ratownictwa górniczego: centralnej w Bytomiu i okręgowej w Jaworznie. Przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego. Sprawę zbada także prokuratura.

Zmarli w czwartek górnicy to druga i trzecia śmiertelne ofiary pracy w polskim górnictwie w tym roku. Pierwszą był 33-letni górnik, który 19 lutego zginął przysypany węglem w kopalni Ziemowit w Lędzinach, również należącej do PGG. W całym ubiegłym roku w górnictwie zginęło 16 osób (w tym dziewięć w kopalniach węgla kamiennego), wobec 23 śmiertelnych ofiar w roku 2019.

AKTUALIZACJA, godz. 20.00 – dwaj górnicy nie żyją

Tragiczny finał akcji ratunkowej po wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie udało się uratować dwóch poszukiwanych górników. Prezydent Mysłowic potwierdził w czwartek wieczorem, że w tragicznym wypadku zginęło dwóch mężczyzn. Dwaj inni zostali ranni – udało się ich uratować.

Tragedia w kopalni Mysłowice-Wesoła. Na poziomie 665 doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Dwóch górników zginęło a dwóch zostało rannych. Myślami jesteśmy z rodzinami i bliskimi ofiar. Pragnę oddać hołd górnikom – ich ciężkiej pracy i poświęceniu – a także wyrazić uznanie dla ekip ratowniczych – napisał Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Wcześniej informowaliśmy:

Dwaj górnicy z kopalni Mysłowice-Wesoła są poszukiwani po wypadku, do którego doszło w czwartek po południu przy jednej ze ścian wydobywczych tej kopalni. Trwa akcja ratownicza. Oto najważniejsze i najnowsze informacje o wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła na Śląsku.

Okoliczności wypadku nie są na razie znane. Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski, poinformował, że w zasięgu skutków zdarzenia było czterech pracowników, z których dwaj wydostali się z zagrożonej strefy o własnych siłach.

Zobacz też: Tychy. Umierała tuż obok szpitala. Ale na miejsce wysłano śmigłowiec LPR! "Byliśmy zaskoczeni"

Trwają poszukiwania dwóch poszkodowanych górników – powiedział rzecznik w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Nie sprecyzował, czy w wyrobisku nastąpił zawał oraz co mogło być przyczyną wypadku. W kopalni trwa akcja ratownicza.

Do groźnego wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło w czwartkowe popołudnie, 4 marca, około godz. 16.30. W kopalni nastąpił zawał w ścianie – informuje Dziennik Zachodni, powołując się na informacje uzyskane od dyspozytora Wyższego Urzędu Górniczego.

Dwóch górników o własnych siłach wydostało się z miejsca wypadku. Poszukiwania dwóch pozostałych cały czas trwają. Akcja ratunkowa trwa. Więcej na ten temat już wkrótce.

Media przypominają, że to nie pierwszy wypadek w historii kopalni Mysłowice-Wesoła. W sierpniu ubiegłego roku w wyniku tąpnięcia rannych zostało pięciu górników. W listopadzie 2018 roku zginął tam górnik – 35-letni mężczyzna został przysypany skałami.

WUG o wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła: Doszło do zawału w wyrobisku ścianowym

W kopalni Mysłowice-Wesoła, gdzie od około dwóch godzin trwają poszukiwania dwóch pracowników, doszło do zawału w wyrobisku ścianowym – podał Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach (WUG).

O godz. 16.28 nastąpił zawał w ścianie, w wyrobisku ścianowym na poziomie 665 m. Zawał objął czterech pracowników – powiedział PAP dyspozytor WUG. Potwierdził informację podaną wcześniej przez rzecznika Polskiej Grupy Górniczej, Tomasza Głogowskiego, że dwaj górnicy wydostali się z zagrożonej strefy o własnych siłach – nie wiadomo na razie, czy i jakich doznali obrażeń.

Trwa akcja ratownicza, której celem jest dotarcie do dwóch pozostałych pracowników. Na miejscu są zarówno kopalniane zastępy ratowników, jak i ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu oraz z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego z Jaworzna.

Przy KWK Mysłowice-Wesoła działa już sztab kryzysowy składający się z przedstawicieli służb ratunkowych. W jego działaniach bierze też udział wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki