Śląską godkę słychać w chorzowskiej windzie od 2013 r. Wymiana dźwigu była dobrą okazją do przygotowania nowych nagrań .Komunikaty w windzie to jeden z pomysłów na promowanie gwary śląskiej.
Polecany artykuł:
- Przede wszystkim zaktualizowaliśmy informacje, ponieważ część wydziałów zmieniło swoje piętra, więc trzeba było nagrać część komunikatów od nowa - mówi Karolina Skórka z chorzowskiego magistratu. - Jeśli chodzi o nowe komunikaty, to np. taki, którego pewnie pasażerowie nie będą chcieli usłyszeć, czyli że jest ich za dużo w windzie i ktoś musi wyjść - dodaje.
Śląska windą jechała nasza reporterka Jolanta Skwaradowska
Przepełniona winda? No to usłyszycie to:
W zeszłym roku śląskie napisy pojawiły się także na chorzowskim, miejskich witaczach („Mo wos rod” i „Chowcie sie!”), w gwarze władze Chorzowa zachęcały także do sprzątania po psach (akcja „Nie rób gańby – skludzej po swoim psie”).
Urząd Miasta w Chorzowie był pierwszą instytucją, która otrzymała certyfikat "Godomy po ślonsku”. Celem akcji jest promowanie używania godki w miejscach publicznych, w tym w sklepach, firmach usługowych, w urzędach, szkołach, placówkach kultury i innych instytucjach.