Policjant z Kłomnic przyjął u siebie Ukrainkę z trójką dzieci [ZDJĘCIA]

i

Autor: Policja Częstochowa

Spała z seniorką i trójką dzieci w samochodzie. Niespodziewany finał. Wzruszenie odbiera mowę

2022-03-22 8:00

Uchodźcy z Ukrainy poświęcają wszystko, by znaleźć się jak najdalej od wojennego teatru. Podobnie było w przypadku pani Anny, która wyruszyła z kraju, by znaleźć schronienie dla trójki swoich dzieci i 83-letniej znajomej. Kiedy byli już w Kłomnicach, ich auto uległo awarii. Nie wiedzieli, że otrzymają nieoczekiwaną pomoc!

W Kłomnicach koło Częstochowy mieszkańców zaniepokoił niecodzienny widok. W jednym aucie spały dwie kobiety z trójką dzieci. Okazało się, iż Anna z 3-letnim Matviim, 10-letnią Darią i 12-letnim Illią oraz 83-letnią znajomą uciekli z Ukrainy i szukali schronienia w Polsce. Nie mieli tu jednak nikogo. W ich samochodzie padł rozrząd. Nie mogły kontynuować podróży. Z pomocą przyszedł pewien dzielnicowy.

Zobacz koniecznie: Jechali do Hiszpanii, ale już w Polsce zepsuło się auto. Rodzinie z Ukrainy pomogli bytomscy policjanci

Aspirant sztabowy Mirosław Nowak to policjant, na którego mogą liczyć wszyscy. Dzielnicowy z Kłomnic zawsze pomoże w potrzebie. Nie by również obojętny wobec dramatu pani Anny i jej trójki dzieci. - Zapewnił rodzinie schronienie u siebie w domu i zajął się naprawą ich samochodu. Kupił dzieciom najpotrzebniejsze rzeczy, w tym kosmetyki i ubrania oraz znalazł kobiecie pracę. Od dzisiaj dzieci będą też uczęszczały do szkoły i przedszkola blisko domu. Seniorka natomiast znalazła schronienie u sąsiadki dzielnicowego. Patrząc na uśmiechnięte buzie dzieciaków, dzielnicowy z Kłomnic ma poczucie dobrze wypełnionej misji i każdemu powtarza, że zawsze warto pomagać - podkreśla częstochowska komenda.

Pozostali policjanci z komisariatu w Kłomnicach również włączyli się w pomaganie. Zebrali pieniądze, by pani Ania mogła kupić sobie i swoim dzieciom niezbędne rzeczy. Swoją pomoc zaoferował również przewodniczący policyjnych związków zawodowych Arkadiusz Kobiela, który przekazał ukraińskiej rodzinie koce, pościel, środki higieniczne i kosmetyki. Natomiast młodszy inspektor Dariusz Kiedrzyn - Komendant Miejski Policji w Czestochowie, kupił dzieciom zabawki, by w tej trudnej sytuacji mogły się szybciej odnaleźć i choć na chwilę zapomniały o tym, dlaczego musiały opuścić swój dom.

Czytaj również: Uchodźcy z Ukrainy dotarli do Katowic. Dramatyczny widok. Serce pęka [ZDJĘCIA]

Sonda
Czy kiedykolwiek uciekałaś/eś przed policją?
Uchodźcy z Ukrainy w kolejce po PESEL w Kielcach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki