Wybuch metanu w kopalni Pniówek

i

Autor: Dawid Lach/JSW

Straszna śmierć 20-letniego górnika z kopalni Pniówek. "Poparzone ponad 90 procent ciała. Nie miał szans"

2022-04-20 11:48

W kopalni Pniówek w Pawłowicach trwa akcja ratunkowa. Ratownicy poszukują kolegów i górników, którzy zaginęli w wyniku dwóch wybuchów metanu, jakie miały miejsce w środę, 20 kwietnia w nocy. Niestety, wedle najnowszych informacji mamy cztery ofiary śmiertelne. Wśród nich jest 20-letni górnik, który zmarł w szpitalu.

Dwa wybuchy metanu, do jakich doszło w kopalni Pniówek w Pawłowicach, pochłonęły już życie czterech ofiar. Trwa dramatyczna walka z czasem, bowiem ratownicy nadal starają się dotrzeć do uwięzionych osób. W szpitalach przebywa 20 poszkodowanych. Połowa z nich trafiła do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W środę (20 kwietnia) rano podano, że było tam dziesięciu pacjentów. - Ich oparzenia są bardzo poważne. Mają od kilkunastu do kilkudziesięciu procent poparzonej powierzchni ciała. W ich przypadku mówimy o działaniach mających na celu ratowanie życia - mówi nam jeden z medyków. Dodaje, że oparzenia występujące u poszkodowanych są drugiego, trzeciego i czwartego stopnia. Na ten moment trudno powiedzieć, jak będzie się rozwijała sytuacja co do stanu poszkodowanych, bowiem choroba oparzeniowa cały czas się rozwija. Pacjenci są kierowani do komór hiperbarycznych. Będą musieli przejść serię zabiegów.

Wybuch metanu w kopalni Pniówek: Relacja na żywo

Niestety, jeden z górników zmarł w szpitalu. - Miał poparzone 96 procent powierzchni ciała. Nie miał szans na przeżycie - dodaje medyk. Jak podaje Gazeta Wyborcza, zmarły górnik miał zaledwie 20 lat. W podobnym wieku i nieco starsi są pozostali, którzy znajdują się w siemianowickiej oparzeniówce.

Zobacz koniecznie: Trafił do aresztu, bo świadek się pomylił. Koszmar Mateusza z Rudy Śląskiej

Sonda
Czy kopalnie w Polsce powinny zostać zlikwidowane?
Tragiczny wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Nie żyje dwóch górników

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki