Strzelanina z udziałem policji w Pszczynie. Jedna osoba z raną brzucha

i

Autor: Zdjęcie ilustracyjne: Shutterstock (2) Strzelanina z udziałem policji w Pszczynie. Jedna osoba z raną brzucha.

Pszczyna

Strzelanina z udziałem policji w Pszczynie. Jedna osoba z raną brzucha

2023-11-30 21:44

W czwartek (30 listopada) po południu na ulicach Pszczyny (woj. śląskie) doszło do wymiany ognia między agresywnymi mężczyznami a policją. Jak informuje śląska policja, jeden z napastników został ranny i przewieziony do szpitala. Drugi z agresorów również został zatrzymany.

Policyjny pościg w Pszczynie. Padły strzały

Przed godz. 16 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące uzbrojonego mężczyzny, który ostrzelał szybę samochodu na osiedlu Piastów w Pszczynie. Patrol natychmiast skierował się na miejsce, po czym zauważył dwóch podejrzanie wyglądających mężczyzn, którzy zaczęli przed nimi uciekać. - Kiedy nas zobaczyli, rzucili się do ucieczki i rozdzielili się. Funkcjonariusze pobiegli za mężczyzną, u którego zauważyli pistolet - poinformował PAP asp. sztab. Adam Jachimczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Podczas ucieczki mężczyzna zaczął strzelać w stronę policjantów, którzy również odpowiedzieli ogniem. Pościg trwał przez kilka ulic. - W pewnym momencie policjant zauważył, że mężczyzna wbiegł w zablokowała uliczkę, a także ma problem z bronią - próbuje ją przeładować albo coś się z nią stało. Wtedy rzucił się na niego i go obezwładnił - opisał zdarzenie asp. szt. Jachimczak.

Mężczyzna podczas zatrzymania był bardzo pobudzony i agresywny. Jak się okazało, był również ranny w brzuch. Poza napastnikiem podczas wymiany ognia nikt nie został ranny. Mężczyzna trafił do szpitala, jednak wciąż był agresywny. - Policjanci cały czas są przy nim do czasu, kiedy będą mogli z nim porozmawiać - dodał policjant. Mundurowym udało się również zatrzymać drugiego z mężczyzn, który jak się okazało, był pijany.

- Jak wytrzeźwieje - podejrzewam, że nie wcześniej niż jutro - będziemy z nim rozmawiać i przesłuchiwać. On nie miał broni, natomiast kilka dni temu wyszedł z więzienia. Ma 36 lat, a mężczyzna w szpitalu 40 - powiedział asp. szt. Jachimczak. Kartoteka mężczyzny, który strzelał jest cały czas sprawdzana. Broń, którą użył napastnik stylizowana jest na broń starą, większych rozmiarów. Według policjanta może to być broń czarnoprochowa, ale tę informację muszą potwierdzić biegli.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Makabryczna bójka Kolumbijczyków w Tychach. Zginął dźgnięty nożem 34-latek

Dramatyczna akcja ratunkowa w Płocku. Policjant uratował tonącego 31-latka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki