Symbol strajku kobiet i awantura na wykładzie. Profesor UŚ stanął w obronie studentów

i

Autor: Mat. prywatne Symbol strajku kobiet i awantura na wykładzie. Profesor UŚ stanął w obronie studentów

Symbol strajku kobiet i awantura na wykładzie. Profesor UŚ stanął w obronie studentów

2020-11-16 19:16

Nie milkną echa po tym, jak prof. Anna Łabno wykładająca prawo na Uniwersytecie Śląskim podczas wykładu online zażądała usunięcia znaku błyskawicy ze zdjęcia profilowego studentki. Stwierdziła, że symbol strajku kobiet nawiązuje do Hitlerjugend i SS. Teraz głos w sprawie zabrał jej kolega z wydziału, prof. Jacek Barcik. Stanął w obronie studentów! Padły ważne, mocne słowa.

Uniwersytet Śląski. Prof. Anna Łabno porównuje symbol strajku kobiet do Hitlerjugend i SS

Nagranie z awantury podczas wykładu online trafiło do sieci. Przedstawia zajęcia z prof. Anną Łabno z Uniwersytetu Śląskiego, która stwierdziła, że symbol protestów kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego nawiązuje do Hitlerjugend i SS. Zażądała, by jedna ze studentek usunęła błyskawicę ze swojego zdjęcia profilowego. Ta jednak tego nie zrobiła i opuściła zajęcia, a dyskusja, podczas której próbowano polemizować z prowadzącą zajęcia, została ucięta. Teraz profesor UŚ Jacek Barcik, z wydziału prawa, gdzie wykłady prowadzi właśnie prof. Łabno, stanął w obronie studentów. - Każda studentka/student ma prawo używać w swoim wizualnym logo na profilu symboli, które nie są zakazane przez prawo, wulgarne, czy ośmieszające. Wśród takich symboli mieści się zarówno czerwona błyskawica, jak i np. krzyż. Macie pełne prawo do ich używania i nie zmieniajcie ich pod wpływem krytyki wykładowcy - napisał na Facebooku. 

Uniwersytet Śląski. Prof. Jacek Barcik zapewnia ochronę studentów

Dalej profesor Jacek Barcik pisze, że "studia wyższe (w tym na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego) mają uczyć nie oportunizmu, a samodzielnego, krytycznego myślenia. Dotyczy to zwłaszcza studentek/studentów prawa, dla których umiejętność walki o przynależne im prawa będzie w przyszłości podstawą ich kompetencji zawodowych". Podkreślił, że żadna studentka/student nie poniesie z tytułu posługiwania się logo czerwonej błyskawicy na profilu podczas zajęć jakichkolwiek negatywnych konsekwencji w rodzaju postępowań dyscyplinarnych lub negatywnych wyników egzaminacyjnych. - Mogę o tym zapewnić niemal w stu procentach. Gdyby jednak ze względu na jakiś ułamek procenta miało zdarzyć się inaczej, studenci będą mieli pewną ochronę władz i pracowników UŚ - napisał.

Film z udziałem prof. Łabno jest znany władzom uczelni, które - jak zapewnił prof. Barcik - "nie zostawią studentów samych". - Jeśli zdarzy się Wam w przyszłości w toku zajęć akademickich podobny przypadek niezasadnego żądania ze strony wykładowcy proszę o ich zgłaszanie władzom UŚ i nagłaśnianie - zaapelował. 

"Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego jest miejscem szanującym pluralizm światopoglądowy swoich studentów i pracowników. Ucząc prawa i podejmując otwarte dyskusje nad jego różnymi aspektami używamy jednak argumentów prawniczych, opartych aksjologicznie o Konstytucję RP. Nie jest naszym celem i nie będzie wpajanie określonego światopoglądu. Powyższa sprawa, będąca przykładem niewłaściwych relacji wykładowca - studenci zostanie załatwiona w ramach Uniwersytetu, zgodnie z zasadą jego autonomii", podkreślił na koniec prof. Jacek Barcik.

Uniwersytet Śląski. Władze uczelni zbadają sprawę kontrowersyjnego wykładu

Jak całe zajście komentują władze Uniwersytetu Śląskiego? Jak udało nam się ustalić, sprawa kontrowersyjnego wykładu zostanie dokładnie zbadana. - Od wtorku, 10 listopada (dzień, w którym odbył się wykład) w kontakcie ze studentami obecnymi na wykładzie jest Rada Samorządu Studenckiego WPiA i studenci wspólnie chcą zaproponować najlepsze według nich rozwiązanie tej sytuacji. Na prośbę Rady Samorządu Studenckiego WPiA w sprawę zaangażowana jest również Rzecznik Praw Studenta i Doktoranta UŚ. Sprawa ta jest impulsem do rychłego zorganizowania poważnej debaty w ramach wspólnoty akademickiej uczelni, na temat konstytucyjnych granic wolności w prezentowaniu poglądów politycznych, także za pośrednictwem różnych znaków i symboli - zwłaszcza w realiach kształcenia zdalnego - mówi dla "SE" Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik prasowy Uniwersytetu Śląskiego.

Tak powstaje szpital polowy w MCK w Katowicach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki