Szok w szpitalu w Żywcu. Lekarka miała 3,5 promila podczas dyżuru!

2025-10-31 16:50

Policja i dyrekcja szpitala w Żywcu badają skandaliczną sytuację, do której doszło w nocy z czwartku na piątek (30/21 października). Jedna z lekarek dyżurujących w placówce przyszła do pracy kompletnie pijana — policyjny alkomat wskazał aż 3,5 promila alkoholu. Kobieta natychmiast została odsunięta od obowiązków, a szpital zerwał z nią umowę o współpracy.

Skandal w szpitalu powiatowym. Lekarka z SOR przyjmowała pacjentów pod wpływem alkoholu

i

Autor: AlarconAudiovisual//pixabay/ CC0 zdjęcie ilustracyjne
Super Express Google News

Jak poinformowała PAP, zgłoszenie o nietrzeźwej lekarce dyżurującej w szpitalu w Żywcu napłynęło do policji krótko po północy. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce, by sprawdzić sytuację.

Sprawdzili stan trzeźwości lekarki. Pierwsze badanie wykazało około 3,5 promila alkoholu – przekazała PAP rzeczniczka żywieckiej policji asp. Jolanta Frydel.

Według ustaleń mundurowych, kobieta była w tym stanie podczas dyżuru. Teraz policja sprawdza, czy w czasie, gdy była pod wpływem alkoholu, mogła narazić pacjentów na utratę zdrowia lub życia. – Od tego będzie zależała kwalifikacja jej czynu – dodała rzeczniczka.

Szpital natychmiast reaguje

Na informację o zdarzeniu błyskawicznie zareagowała dyrekcja Szpitala Powiatowego w Żywcu. Jak podaje PAP, kobieta została natychmiast odsunięta od pełnienia obowiązków. Jednocześnie rozwiązano z nią umowę o współpracy.

W oficjalnym oświadczeniu, przesłanym mediom, władze placówki podkreśliły, że są zbulwersowane zachowaniem lekarki:

„Wyrażamy ubolewanie z zaistniałej sytuacji. Godzi ona w kluczowe wartości, którymi się na co dzień kierujemy. Bezpieczeństwo, zdrowie i komfort pacjentów są naszym najwyższym priorytetem. Występek z całą mocą potępiamy, jako zachowanie rażąco nieodpowiedzialne i niezgodne z etyką lekarską” – czytamy w oświadczeniu.

Dyrekcja szpitala zaznaczyła również, że od początku działalności placówki nie doszło do podobnego incydentu.

Policja prowadzi teraz postępowanie mające ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia. Śledczy sprawdzają m.in., czy kobieta miała w tym stanie kontakt z pacjentami oraz czy mogło dojść do zagrożenia ich zdrowia lub życia.

To najczęściej odwiedzany grób na cmentarzu Kule

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki