Na terenie tej parafii miała miejsce prawdziwa orgia!

i

Autor: kaz Katowice: Orgia u franciszkanów. Duchowny uprawiał seks z niedoszłym klerykiem na oczach dziecka

Mroczne sekrety parafii w Katowicach. Dzika orgia na oczach chłopca

2022-02-12 16:38

To była jedna z najgłośniejszych afer w kościele na przełomie wieków. Parafia pod wezwaniem świętego Antoniego w Katowicach - Panewnikach była świadkiem dzikich orgii z udziałem miejscowego franciszkanina i niedoszłego duchownego. Sprawa wyszła na jaw, bo dantejskim scenom przyglądał się 14-latek, który także był wykorzystywany przez 33-letniego Ryszarda D. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, co działo się w salce katechetycznej obok kościoła. Przypominamy tę bulwersującą sprawę.

W Starych Panewnikach powstaje nowy kościół. Jego budowa ma się zakończyć już w tym roku. Będzie to ogromny kompleks, którego powierzchnia wedle planów obejmie aż 2 600 m kw. Obecnie siedzibą parafii św. Antoniego z Padwy jest budynek starej restauracji, którą zaadaptowano na cele religijne. W połowie lat 80. powstał tu dom katechetyczny. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że miejsce to było świadkiem... orgii z udziałem duchownego, niedoszłego kleryka i 14-letniego chłopca.

Czytaj także: Wkładał "palec do pupy" i mówił, że uzdrawia. Wstrząsające relacje ofiar księży [GALERIA]

Głośny skandal wybuchł w 1998 roku. O sprawie pisał również "Super Express". Wszystko zaczęło się od rozmowy dyrektora szkoły z Iwoną D., mamą 14-letniego Michała. Kobieta została poinformowana, że jej dziecko widziano w towarzystwie homoseksualisty - Ryszarda D. Według relacji chłopca, mężczyzna miał go obmacywać w wodzie podczas wspólnego wypadu na stawy.

Michał miał kolegę w tym samym wieku - Rafała. To właśnie on zapoznał go z "wujem" Ryszardem. 33-letni wówczas mężczyzna miał wykorzystać seksualnie 14-letniego wówczas Rafała. - Wziął mojego ptaszka, kazał nikomu nie mówić. Na drugi dzień spotkał się ze mną znowu na osiedlu w piwnicy. Zrobił to samo, co w lesie - relacjonował później 14-latek. Kolejne spotkanie miało miejsce na terenie plebanii.

Zobacz koniecznie: Ważne przesłanie papieża. Chory jest zawsze ważniejszy od swojej choroby

Od tego, co się tam wydarzyło, włos się jeży na głowie. Tak "Super Express" relacjonował tamte wydarzenia: Chłopak pamięta, że wspólnie z Ryszardem D. i Katarzyną K., jej polonezem, podjechali na plebanią Kościoła oo. Franciszkanów w Starych Panewnikach. Chłopak miał wejść do kościoła i zapytać o brata Dominika. Zaproszono go na 1. piętro, do pomieszczenia ze starymi meblami. (...) Do pomieszczenia wszedł brat Dominik i Ryszard D., który kazał się chłopcu rozebrać. - Zrobił to samo, co w lesie. Jak skończył, to wziął brata Dominika od tyłu, który krzyczał "wy ku***y, wy dzi**i". Po wszystkim brat dał nam po 30 złotych i umówił się na drugi dzień - wspomina 14-latek.

Zobacz również: Ksiądz uprawiał seks z 15-latką. Wiemy, jakie pytanie zadali śledczy ofierze. Obrzydliwe!

Sytuacja powtórzyła się pięciokrotnie. Brat Dominik (60 l.) i Ryszard D. uprawiali seks na oczach chłopca. Franciszkanin miał się przyglądać, jak jego znajomy wykorzystuje 14-latka. Gdy sprawa wyszła na jaw, brat Dominik przyznał się do winy. Mówił, że nigdy nie współżył z chłopcem. Duchowny płacił Ryszardowi 40 złotych, a dowożącej chłopca Katarzynie K. od 10 do 20 złotych.

Ryszard D. był niedoszłym zakonnikiem. Gdy w 1984 roku wstąpił do zakonu w Poznaniu, miał rozpocząć praktyki homoseksualne. Nie wiadomo, dlaczego opuścił klasztor. Po wszystkim wrócił do Katowic, gdzie poznał brata Dominika. Tak się wszystko zaczęło.Ryszard D. miał grozić molestowanemu Michałowi, o czym opowiadała matka. Ale sąd nie aresztował 33-latka, podobnie jak 60-letniego franciszkanina. Obu oskarżono o wykorzystanie małoletniego, za co groziło im 10 lat więzienia. Z kolei Katarzynie K. zarzucono czerpanie korzyści z cudzego nierządu.

Zobacz również: Gdańsk. Ksiądz ZGWAŁCIŁ nastolatkę dwa razy! Sąd złagodził wyrok

Wyrok w tej bulwersującej sprawie zapadł w 2001 roku. Brat Dominik został skazany jedynie za udostępnianie salki katechetycznej. Otrzymał karę więzienia w zawieszeniu. Ryszard D. dostał rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności i tylko on z całej trójki odsiedział karę. Z zarzutu gróźb pod adresem Michała go oczyszczono. Katarzyna W. również usłyszała wyrok w zawieszeniu.

Zobacz koniecznie: Zmiany księży w archidiecezji katowickiej. Nowi księża w parafiach. Zobacz listę

Gejowska orgia homofobów w Brukseli. Byli wśród nich polscy dyplomaci?!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki