Nie żyje 41-letni Rafał

i

Autor: JSW/ NSZZ "Solidarność" KWK "Knurów-Szczygłowice"

Wyrazy współczucia dla bliskich

To była jego ostatnia szychta. Nagła śmierć 41-letniego Rafała w kopalni

2023-07-05 17:11

41-letni Rafał zmarł nagle podczas pracy w kopalni Knurów-Szczygłowice. Mężczyzna zasłabł podczas szychty 850 metrów pod ziemią. - Mimo podjętej szybkiej akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować - poinformował Tomasz Siemieniec, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Informację o śmierci Rafała potwierdziła NSZZ "Solidarność.

Tragedia w kopalni Knurów-Szczygłowice

Tragedia rozegrała się we wtorek, 4 lipca przed południem w chodniku nadścianowym w pobliżu jednej ze ścian wydobywczych 850 metrów pod ziemią.- W rejonie ściany XXVI zasłabł jeden z górników. Mimo podjętej szybkiej akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować. Na miejsce przybył lekarz, który stwierdził zgon 40-letniego pracownika - przekazał Tomasz Siemieniec, rzecznik JSW. Wszystko wskazuje na to, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Przyczyny i okoliczności jego śmierci badają służby BHP kopalni oraz inspektorzy Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku. 

Nagła śmierć Rafała. "Z wielkim żalem..."

Jak przekazała NSZZ "Solidarność" KWK "Knurów-Szczygłowice" śmierć w pracy poniósł 41-letni Rafał. - Dziś zjechał na ostatnią szychtę na dole... Miał 41 lat. W tym bolesnym dla nas wszystkim dniu składamy najszczersze kondolencje całej Rodzinie oraz najbliższym Rafała. Pamięć o nim na zawsze pozostanie z nami - napisali przedstawiciele związku. Wiadomo, że zmarły pracował w kopalni od 10 lat. Na razie nie jest znana data jego pogrzebu. Bliskim składamy wyrazy współczucia.

Od początku tego roku w polskim przemyśle wydobywczym zginęło 7 górników.

Pękła tama izolacyjna w kopalni Chwałowice. Młody górnik zginął na miejscu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki