Znikający plan na zamknięcie kopalń w Śląskiem. Ważą się losy górnictwa i pracowników

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Znikający plan na zamknięcie kopalń w Śląskiem. Ważą się losy górnictwa i pracowników

Znikający plan na zamknięcie kopalń w Śląskiem. Ważą się losy górnictwa i pracowników

2021-01-12 13:24

Wciąż nie ustalono, jak dokładnie będzie wyglądać transformacja górnictwa w województwie śląskim. Ma to określić nowa umowa społeczna, której warunki będą ustalane przez rząd, samorząd oraz stronę społeczną. I choć we wrześniu 2019 roku wyznaczono już konkretne daty zamykania poszczególnych kopalń, to z projektu umowy, który niedawno wypłynął do sieci, plan "zniknął".

Nowa umowa społeczna i transformacja górnictwa. W Śląskiem rozegrają się negocjacje

Już w środę, 13 stycznia, o godz. 12:00 w Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego rozpoczną się kolejne negocjacje w sprawie nowej umowy społecznej, która zakłada transformację górnictwa. Zgodnie ze wstępnymi założeniami, do 2049 roku ma nastąpić całkowita likwidacja kopalń węgla kamiennego. Rząd, samorząd i strona społeczna mają ustalić szczegółowy harmonogram działań i prac, jakie należy w tym celu poczynić. Będą omawiać również sposób ochrony pracowników, zapewnienia im miejsc pracy oraz "dotrwania" do emerytury górniczej. Projekt musi też zaakceptować Komisja Europejska. Które kopalnie zostaną zamknięte? Na liście są kopalnie Tauron Wydobycie: Sobieski, Janina i Brzeszcze, ale także Polskiej Grupy Górniczej: Bolesław Śmiały, Sośnica, Piast-Ziemowit, Ruda, ROW, Mysłowice-Wesoła, Wujek, Murcki-Staszic+Wujek. Mamy też Bogdankę z Lubelskiego Węgla „Bogdanka” oraz Bobrek-Piekary z Węglokoksu Kraj.

Nowa umowa społeczna i transformacja górnictwa. Znikający plan na zamknięcie kopalń

Co ciekawe, nowa umowa społeczna, której projekt wyciekł do sieci, nie zawiera dat likwidacji poszczególnych zakładów, choć we wrześniu 2019 roku takowe ustalono. Wówczas czytaliśmy, przypomnijmy, że jako pierwsze zamknięte zostaną dwie kopalnie należące do PGG. Kopalnia „Wujek” w Katowicach zostanie połączona z ruchem „Staszic”, a ruch „Pokój” w Rudzie Śląskiej, który jest częścią KWK „Ruda”, zakończy eksploatację definitywnie. Na liście mieliśmy kopalnie w Rudzie Śląskiej - „Bielszowice” oraz „Halemba”. Według tamtejszych założeń, miały one zostać połączone w 2023 roku, a powstały zakład zakończyć działalność w 2034 roku. Wcześniej, bo w 2028 roku, zamknąć miał się KWK „Bolesław Śmiały”, a w 2029 roku - KWK „Sośnica”. W 2035 roku planowano zamknięcie kopalni „Piast”, a kres dla ruchu „Ziemowit” wyznaczono w 2037 roku. Kolejna kopalnia, „Murcki-Staszic”, miała zakończyć działalność w 2039 roku, a rok później - „Bobrek”, należący do Węglokoksu. W 2041 roku, zgodnie z planem, zamknięta miała być również kopalnia „Mysłowice-Wesoła”. Cztery ostatnie zakłady należące do rybnickiej kopalni ROW miały zakończyć działalność jako ostatnie. Mowa o ruchu „Rydułtowy” (2043 rok), „Marcel” (2046 rok) oraz „Chwałowice” i „Jankowice” w 2049 roku. 

Czemu daty zniknęły z nowej umowy społecznej? Czy coś zmieni się w tym zakresie? Dowiemy się prawdopodobnie w środę, 13 stycznia, po zakończonych negocjacjach. Związkowcy nie sądzą jednak, że już wtedy dojdzie do podpisania porozumienia. "To raczej kolejne spotkanie robocze w tej sprawie, na którym będziemy omawiać szczegóły dokumentu", mówi Bogusław Hutek, przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”.

Sonda
Czy zgadzasz się z tym, że kopalnie węgla kamiennego powinny zostać zlikwidowane?
prof. Andrzej Matyja: Lekarze powinni decydować o kolejności szczepień [Super Raport]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki