SMUTNE

Okrutna choroba Wojciecha Młynarskiego. Historia z Koprem

2023-10-07 12:00

Sławomir Koper tym razem opowiada o wielkiej karierze Wojciecha Młynarskiego i jego nieśmiertelnym tekstom. Autor książki "Przeboje PRL" opisuje, jak wyglądały początki słynnego tekściarza oraz przytacza anegdotę o tym, jak z Wojciecha Młynarskiego swego czasu zakpił Wiesław Gołas.

Wojciech Młynarski to obok Agnieszki Osieckiej z pewnością z najwybitniejszych polskich tekściarzy. O jego wielkim talencie i sławie najlepiej świadczy fakt, że utwory Młynarskiego do dziś nuci cała Polska. Jak opowiada Sławomir Koper, autor książki "Przeboje PRL" na początku Wojciech Młynarski pisał teksty, ale ich nie śpiewał ze względu na złą dykcję. Jednak z czasem przekonał się do tego, że sam również może z powodzeniem wykonywać piosenki. Jak opowiada Sławomir Koper, słynny tekściarz pewnego razu padł nawet ofiarą kpin Wiesława Gołasa, który wykonywał jego utwór. Podczas prób piosenki "Światowego życia" aktor krył się i jedynie nucił pod nosem tekst, więc dla każdego wydawało się, że Gołas nie za bardzo czuje tekst. Dopiero podczas występu przed publicznością wszystkich olśnił swoją interpretacją. 

Mało kto wie o tym, że Wojciech Młynarski miał dość poważne problemy ze zdrowiem. - Artysta przez wiele lat cierpiał na cyklofrenię, co powodowało, że często bywał bardzo trudny dla rodziny. Schorzenie miało zapewne wpływ na jego skomplikowane życie osobiste - opowiada Sławomir Koper. Jego oba małżeństwa zakończyły się rozwodami, a z pierwszego związku Wojciech Młynarski miał trójkę dzieci, z którymi miał różne relacje.

Więcej o artyście w książce Sławomira Kopra "Przeboje PRL".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki