Szare legginsy, biała tunika, a na niej srebrna marynarka - tak Horodyńska pojawiła się na premierze Astona Martina. Już sama marynarka zwracała uwagę, ale dla byłej modelki to za mało.
Dodatkiem, który na pewno mógł wzbudzić zainteresowanie, były pierzaste buty. Co o nich sądzisz?
Patrz też: Horodyńska czy Malinowska - która lepiej się ubiera? (GŁOSUJ!)