Mamo, gardło mnie boli!

2015-02-26 3:00

Przeziębienia są zmorą rodziców małych dzieci. Maluchy powyżej 2. roku życia zmagają się z infekcją górnych dróg oddechowych nawet kilkanaście razy w roku. Najczęściej ich przyczyną są wirusy. Dopiero gdy dziecko trafia do przedszkola, przyczyną chorób często są także bakterie.

Jak rozpoznać, że dziecko dopadły wirusy, a nie bakterie? Przy infekcji wirusowej wydzielina z nosa jest przezroczysta, w gardle nie ma ropnych nalotów, tylko przekrwienie śluzówki, a gorączka łatwo ustępuje po lekach przeciwgorączkowych i nie trwa dłużej niż 3 dni.

Ból nie do zniesienia

Jeśli nasze dziecko jest malutkie, a gorączka wysoka, bezwzględnie poradźmy się lekarza. Przy starszych dzieciach gdy sądzimy, że mamy do czynienia z "wirusówką", możemy spróbować leczyć je domowymi sposobami i środkami dostępnymi w aptece bez recepty.

Szczególnie przykrymi objawami przeziębienia są katar i ból gardła. Dla dzieci bywają nie do zniesienia, bo maluchy nie rozumieją, że za kilka dni te dolegliwości miną. Podczas infekcji dzieci powinny dużo pić. Pilnujmy, by napoje nie były ani zbyt ciepłe, ani kwaśne, bo to może nasilać ból gardła.

Leki nie tylko z apteki

Możemy poić malucha naparem z kwiatów lipy i podawać syrop z cebuli. Miód zaś działa wykrztuśnie, wzmacnia i podwyższa odporność organizmu. Dodawajmy go więc do naparów ziół i soków z owoców i warzyw.

Rutyna (rutinoscorbin, cerutin) uszczelnia naczynia krwionośne, co skraca czas trwania wodnistego kataru i zapobiega rozszerzaniu się objawów przeziębienia w organizmie.

Najlepszą formą leków do stosowania u dzieci są krople i spraye, bo podajemy je w małych objętościach.

Spray, o ile ma wystarczająco długi aplikator, pozwala na zastosowanie leku dokładnie tam, gdzie występuje problem. Działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo, znieczulająco oraz odkażająco.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki