O włos od apokalipsy

2013-06-01 4:00

Groza w Kosmosie! Ziemię minęła wczoraj pokryta mroczną mazią asteroida 1998 QE2. Szczęśliwie nie zderzyła się z naszą planetą, lecz gdyby do tego doszło, czekałby nas kataklizm podobny do tego, przez który wyginęły dinozaury.

Wczoraj nasza planeta znalazła się w niebezpieczeństwie. Do Ziemi zbliżyła się wielka asteroida. W najbardziej niebezpiecznej chwili, o godzinie 23 polskiego czasu, była o 5,7 milionów kilometrów od nas, jednak w skali kosmicznej nie jest to tak dużo, jak mogłoby się wydawać. Wiedzieli o tym naukowcy z NASA, którzy uspokajali ludzkość, zapewniając, że trzymają rękę na pulsie. Byli przygotowani na każdy scenariusz. Zwłaszcza że mieliśmy do czynienia ze zbuntowaną asteroidą, bo 1998 QE2 nieoczekiwanie oderwała się od kosmicznego pasa (czyli grupy) takich jak ona asteroid i pofrunęła swoją drogą. To potężna skała o średnicy 2,7 kilometra, wokół której wiruje satelita, 600-metrowy głaz. Jest cała pokryta lepką mazią. Gdyby uderzyła w Ziemię, doszłoby do globalnego kataklizmu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki