Oni mieli uderzyć w NATO

2007-12-13 16:16

W czasach Ludowego Wojska Polskiego elitarne jednostki komandosów były odpowiednikiem słynnego sowieckiego specnazu. Niewielka, licząca zaledwie ponad 100 żołnierzy 62. kompania specjalna z Bolesławca należała do ścisłej czołówki naszych specjednostek.

W ścisłej tajemnicy kompania powstała pod koniec 1967 r. Jej żołnierze zostali wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt. W powszechnym użyciu były nieznane w innych jednostkach noktowizory i tłumiki do broni.

W czasie wojny Układu Warszawskiego z NATO komandosi mieli o kilkaset kilometrów wyprzedzać regularne oddziały armii i prowadzić operacje m.in. na terenie Niemiec Zachodnich, Belgii i Holandii. Do ich zadań należało zbieranie informacji, porywanie jeńców, sianie paniki, niszczenie wyrzutni broni jądrowej.

Na przełomie 1993 i 1994 r. rozwiązano wszystkie polskie jednostki specjalne. Ich zadania przejął powstały wtedy 1. Pułk Specjalny z Lublińca.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki