Słyszeliśmy już o barwnikach do szarzejących wagin, które są polecane "kobietom w pewnym wieku", które "odkryły, że ich ogrody straciły młodzieńczy blask". Wydawać by się mogło, że nic głupszego juz nie powstanie. A jednak! Jakiś czas temu Austen Heinz i Gilad Gome stworzyli start-up, oferujący preparat kontrolujący mikrobiom waginy i przywracający jej zdrowy i naturalny aromat "Sweet Peach". Ponoć suplement ten ma zmienić zapach miejsc intymnych, by nabrały aromatu dojrzałych brzoskwiń. - Nadawanie organom intymnym zapachu i smaku owoców umożliwi paniom życie w harmonii z własnymi ciałami - twierdzili pomysłodawcy suplementu, który ma sprawiać, że wagina będzie pachnieć brzoskwinią. Oczywiście ich wynalazek został mocno skrytykowany.
Zobacz: Alkoreksja - nowy, niebezpieczny trend wśród młodych kobiet. Na czym polega?
Przeczytaj też: Czym jest PLANDID? Zastąpi selfie!