Przeziębienie u dziecka

i

Autor: fot. materiały prasowe Przeziębienie u dziecka

Zapalenia gardła. Skąd się bierze, jak przebiega

2020-05-25 21:11

Zapalenie gardła zwykle mija po tygodniu. Ale przez tydzień nosimy w gardle kaktusy i akcesoria fakirów. Jest to reakcja naszego układu odpornościowego na przedostanie się drobnoustrojów do nabłonka, czyli warstwy pokrywającej śluzówkę gardła. Pierwszymi, które atakują, są zwykle wirusy. Po nich osłabioną tkankę mogą dopaść bakterie. W dodatku te same, które wcześniej żyły w gardle nie mając inwazyjnych zapędów.

Wirusy muszą dostać się do wnętrza organizmu i wniknąć do komórek, by w ogóle zacząć funkcjonować: rozmnażać się itd. W przeciwieństwie do bakterii nie są w stanie robić tego samodzielnie. Atak tkwi w ich naturze, wobec tego atakują. Spośród tysięcy otaczających nas wirusów, niektóre mają tak zwane powinowactwo do śluzówki gardła. To znaczy, że są w stanie ją niszczyć. Wiele spośród tych powinowatych wirusów trafia do celu i zaczyna działać. Nasz system odpornościowy najczęściej nie pozwala na ich wniknięcie do tkanek.
Infekcji sprzyja przeziębienie. Kiedy oddychamy przez nos, zimne powietrze ogrzewa się w nim, a wirusy zostają zatrzymane lub zniszczone. Wystarczy jednak wciągnąć zimny haust ustami, by gwałtownie wychłodzić błonę śluzową gardła. Ta, broniąc się przed oddawaniem ciepła, reaguje obkurczeniem naczyń krwionośnych. Wtedy mniejszy dostęp do niej mają komórki krwi zajmujące się unieszkodliwianiem wirusów. Wirusy korzystają więc z okazji i uszkadzają nabłonek. W tkance gardła zaczyna się poruszenie: obecność wirusów, dająca sygnały chemiczne, nie uchodzi uwadze „ochrony”. Komórki walczące z intruzem mają wpływ na funkcje i wygląd naczyń krwionośnych, innych komórek i gruczołów wydzielniczych znajdujących się w błonie śluzowej. W wyniku ich działań powstaje zaczerwienienie i obrzęk śluzówki.
Kiedy atak przypuszczą także bakterie (co nie jest konieczne do tego by nastąpiło zapalenie), stan śluzówki gardła jeszcze się pogarsza. W tkankach zaczynają działać przybyłe na pomoc z naczyń krwionośnych fagocyty czyli komórki niszczące lub dosłownie pożerające bakterie.

Domowe płukanki na gardło

i

Autor: Gettyimages

Skąd ból gardła
Gardło ze stanem zapalnym boli. Receptory bólu w jego śluzówce są podrażniane, bo reagują na uszkodzenie sąsiednich komórek. Ponieważ docierają do nich zakończenia nerwów, informacja o bólu jest przekazywana dalej - przez nerwy do mózgu. Ten przekaz odbierany jest jako ból, swędzenie i drapanie w gardle. Dodatkowo pogarsza sprawę fakt, że mamy odruch przełykania śliny. Można się wprawdzie przed nim powstrzymać, ale sama chęć przełknięcia śliny jest bezwarunkowa. Co kilka, kilkanaście sekund połykając ślinę wprawiamy w ruch mięśnie gardła. Podrażniamy je zresztą nie tylko śliną, ale jedzeniem, piciem, a nawet powietrzem, zwłaszcza jeśli jest suche.
Gardło jest wspólnym odcinkiem drogi oddechowej i pokarmowej. Jego błona śluzowa jest wystawiona na drażnienie kęsami jedzenia, które trafiają tu podane przez język. Każde przełykanie to ruch mięśni gardła: ruch, który wywołuje ból. Skurcze mięśni przełyku, do którego w dalszej kolejności trafia jedzenie, są dla gardła obojętne. Nie boli mówienie, które sprawia ból dopiero przy zapaleniu krtani i błony śluzowej tchawicy. Jeśli nie chcemy zasadzić sobie w chorym gardle dodatkowej kolonii kaktusów, nie możemy palić, pić mocnego alkoholu ani jeść ostrych potraw.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki