Areszt dla 23-letniego kierowcy, który zabił chłopca. Prokuratura ujawniła nowe okoliczności

10-latek zginął w tragicznym wypadku. Areszt dla kierowcy

Na trzy miesiące do aresztu trafi 23-letni mężczyzna, podejrzany o spowodowanie wypadku w miejscowości Krasne-Lasocice pod Limanową. W tragicznym zdarzeniu zginął 10-letni chłopiec. O zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztu wnioskowała prokuratura.

- Po wszczęciu w sprawie śledztwa prokurator z Prokuratury Rejonowej w Limanowej przedstawił 23-latkowi zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości, tj. przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1a k.k. oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, tj. przestępstwa z art. 178 a § 1 k.k. Podejrzany przyznał się do zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia, w których opisał okoliczności zdarzenia - informuje prokuratura.

Podejrzanemu grozi kara od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.

Alkohol to nie wszystko. Prokuratura ujawniła nowe okoliczności

Dodatkowo śledczy potwierdzili, że kierowanie samochodem po spożyciu alkoholu nie było jedynym występkiem 23-latka. Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość, a jego brawura przyczyniła się do wypadku. Z tych powodów jego skoda wypadła z jezdni i uderzyła w znajdującego się na poboczu 10-latka.

- Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że kierowca samochodu osobowego marki skoda Octavia, znajdując się w stanie nietrzeźwości wynoszącym 0,43 mg/l w wydychanym powietrzu, na łuku jezdni wypadł z drogi i potrącił 10-latka idącego poboczem. Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora przeprowadzono oględziny zwłok oraz miejsca wypadku. W oględzinach uczestniczył również biegły z zakresu rekonstrukcji i analiz wypadków samochodowych oraz techniki samochodowej. Wstępnie ustalono, że przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość i niedostosowanie techniki jazdy do warunków drogowych - wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

Norweg zabił Pamelę Sz. Dostał dożywocie