Ilu uczniów będzie chodziło na edukację zdrowotną w Tarnowie i Nowym Sączu? Druzgocąco niska frekwencja

2025-10-02 11:13

Nowy przedmiot w planie lekcji - edukacja zdrowotna, miał być odpowiedzią na współczesne wyzwania, jednak w województwie małopolskim spotkał się z obojętnością, a nawet wrogością. Skala rezygnacji jest porażająca – w niektórych rejonach przekracza 90 procent. W wielu szkołach, zwłaszcza ponadpodstawowych, nie udało się zebrać ani jednej grupy, a w pojedynczych placówkach na listę chętnych nie wpisał się dosłownie nikt. Druzgocąco niska frekwencja na edukacji zdrowotnej będzie też w Tarnowie i Nowym Sączu.

szkoła

i

Autor: Pexels.com
  • W Małopolsce edukacja zdrowotna, nowy przedmiot w szkołach, spotkała się z bardzo niskim zainteresowaniem.
  • W niektórych rejonach województwa rezygnacje z zajęć przekraczają 90%.
  • W wielu szkołach ponadpodstawowych nie udało się utworzyć grup, a w pojedynczych placówkach nikt się nie zapisał.
  • Niska frekwencja na edukacji zdrowotnej dotyczy również Tarnowa i Nowego Sącza.

Edukacja zdrowotna w Tarnowie i Krakowie. Uczniowie masowo wypisali się z nowego przedmiotu

Nowy przedmiot - edukacja zdrowotna, nie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród uczniów. Dane napływające z małopolskich samorządów nie pozostawiają złudzeń. Jak przekazało PAP biuro prasowe prezydenta Nowego Sącza, w tamtejszych szkołach podstawowych z nowego przedmiotu zrezygnowało ponad 80 proc. uczniów. Jeszcze mniejsze zainteresowanie nowym przedmiotem wykazują uczniowie w liceach, technikach i szkołach branżowych, gdzie odsetek rezygnacji sięgnął ponad 90 proc.

Podobnie jest w Tarnowie. Według informacji z wydziału edukacji urzędu miasta, chęć udziału w zajęciach zadeklarowało łącznie niespełna 10 proc. wszystkich uczniów. W szkołach średnich odsetek ten jest wręcz symboliczny i wynosi zaledwie 2,3 proc., co w praktyce oznacza, że w kilku placówkach lekcje w ogóle się nie odbędą. Nieco lepiej jest w tarnowskich podstawówkach, ale i tam na edukację zdrowotną uczęszczać będzie mniej niż co piąty uczeń. 

Z kolei w gminie Myślenice, jak wynika z oficjalnych danych, z zajęć wypisano 74 proc. uczniów. W dwóch tamtejszych szkołach, podobnie jak w innych miejscowościach, nie będzie ich wcale z powodu całkowitego braku chętnych.

Edukacja zdrowotna na Podhalu. Tylko nieliczni będą się uczyć nowego przedmiotu

Prawdziwy pogrom nowego przedmiotu widać na Podhalu, gdzie zainteresowanie jest minimalne. W gminie Nowy Targ, jak poinformował wójt Wiesław Parzygnat, zrezygnowało blisko 80 proc. uczniów. Co więcej, są tam szkoły podstawowe – w Szlembarku, Rogoźniku, Pyzówce, Obidowej, Morawczynie i Harklowej – w których na zajęcia nie zapisał się ani jeden uczeń. W Zakopanem sytuacja wygląda podobnie. W największych zespołach szkół, Hotelarsko-Turystycznym i Budowlanym, nie zgłosił się żaden chętny. W słynnym liceum im. Oswalda Balzera z około 400 uczniów udział w lekcjach zadeklarowały zaledwie 24 osoby.

Jeszcze niższe wskaźniki odnotowano w sąsiednich gminach turystycznych. W Bukowinie Tatrzańskiej z zajęć zrezygnowało 88,5 proc. uczniów, w gminie Poronin na listę wpisało się zaledwie 6 proc., a w gminie Czarny Dunajec – szokujące 4 proc.

Zgodnie z przepisami, dyrekcja ma obowiązek zorganizować zajęcia nawet dla jednego ucznia, jednak nie są one obowiązkowe, co rodzice masowo wykorzystują. Samorządowcy przyznają, że przedmiot od początku budził kontrowersje. Rodzice w nieoficjalnych rozmowach i na forach internetowych krytykują treści programowe, które mają być poruszane na lekcjach. Chodzi przede wszystkim o tematy związane z dojrzewaniem, zdrowiem seksualnym, tożsamością płciową oraz promowaniem alternatywnych diet. Ostateczne, szczegółowe dane z całego województwa małopolskie kuratorium oświaty ma przedstawić w okolicach 10 października.

Super Express Google News

TOP 10 parków rozrywki w Małopolsce według AI

Hanna L. została oskarżona o znęcanie się nad karpiami
Sonda
Edukacja zdrowotna w szkołach – potrzebna czy zbędna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki