Marcelek z Jadownik nie przeżyje bez przeszczepu wątroby! Potrzeba GIGANTYCZNEJ kwoty

i

Autor: Siepomaga.pl Ratunkiem dla małego pacjenta jest przeszczepi w klinice w Chicago.

Jest termin operacji Marcelka Kubali z Jadownik, ale brakuje pieniędzy! To OSTATNI MOMENT, żeby pomóc chłopcu

2021-03-18 9:34

Lekarze z kliniki w Chicago ustalili termin operacji Marcelka Kubali z Jadownik. Chłopiec potrzebuje pilnego przeszczepu wątroby, a ze względu na jego liczne dolegliwości zdrowotne operacji nie podjęli się lekarze z Polski i Belgii. Dawcą będzie tata Marcelka, który przeszedł już niezbędne badania. Koszt transplantacji w USA jest jednak ogromny, a w dalszym ciągu na koncie chłopca brakuje dużej sumy pieniędzy. To ostatni moment, żeby mu pomóc!

Jest termin operacji Marcelka z Jadownik

Tata Marcelka Kubali z Jadownik przeszedł niezbędne badania i został zakwalifikowany przez lekarzy jako dawca fragmentu wątroby dla dwuletniego chłopczyka. Tym samym możliwe było wyznaczenie terminu transplantacji. Ma się ona odbyć już 31 marca. - Jest to wiadomość, na którą czekaliśmy z zapartym tchem od zeszłego tygodnia. Wyniki badań taty okazały się dobre i został on zakwalifikowany jako dawca fragmentu wątroby dla Marcelka! Na dzisiejszych konsultacjach lekarze oficjalnie poinformowali nas o kwalifikacji taty i terminie obu operacji! Termin został wyznaczony bardzo szybko! - napisali rodzice Marcelka. Cała rodzina od 27 lutego przebywa w Stanach Zjednoczonych. To medycy z Chicago podjęli się przeprowadzenia przeszczepu wątroby u bardzo ciężko chorego dziecka.

PRZECZYTAJ: Dwie mieszkanki Nowego Sącza OSZUKANE na dużą kwotę. Zostawiły kosztowności na parkingu [ZDJĘCIA]

Chłopiec cierpi między innymi na marskość wątroby, nadciśnienie wrotne, padaczkę, retinopatię, czy hypoplazję móżdżku oraz pnia mózgu. W jego przypadku konieczne jest przeprowadzenie przeszczepu wątroby, jednak lekarze w Polsce nie podjęli się przeprowadzenia operacji z powodów neurologicznych i podejrzenia niepełnosprawności dziecka. Podobną decyzją zakończyły się konsultacje wykonane przez medyków z Brukseli. Rodzice Marcelka nie poddali się jednak i poszukali pomocy za oceanem. W dalszym ciągu trwa zbiórka na sfinansowanie operacji oraz dalszego leczenia dwulatka z Jadownik. Udało się już zebrać ponad połowę wymaganej kwoty, ale ciągle jeszcze brakuje około 3,6 mln zł. To już ostatni moment, żeby pomóc chłopcu, zbiórka kończy się za niespełna dwa tygodnie. Jest ona prowadzona za pośrednictwem portalu siepomaga.pl.

ZOBACZ: Julia i Weronika zginęły w wypadku. Wracały z wycieczki wraz ze starszymi kolegami [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]

Pełny lockdown w cajej Polsce od soboty! Jakie zasady i ograniczenia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki