Limanowa. Ruch ZABLOKOWANY przez pijanego mężczyznę. Miał zadziwiający powód

Kierowcy przejeżdżający wczoraj (21 grudnia) wieczorem w okolicach limanowskiego rynku napotkali na zaskakujące utrudnienia w ruchu. Jezdnię blokował pijany, młody mężczyzna, który za wszelką cenę chciał zatrzymać jakikolwiek samochód. Tym razem nie chodziło jednak o podwózkę. Desperat stanął na środku drogi bo... zginęła mu kurtka.
Ruch zablokowany przez pijanego mężczyznę
Jak opisuje portal limanowa.in, wczoraj (21 grudnia) w godzinach wieczornych kierowcy poruszający się DK 28 w pobliżu limanowskiego rynku zostali zatrzymani przez pijanego mężczyznę, który stanął na środku drogi i nie chciał z niej zejść. Desperat próbował zatrzymać jakikolwiek samochód i domagał się wezwania policji. Mundurowi rzeczywiście przyjechali, ale po to, by udrożnić ruch i zająć się nietrzeźwym pieszym. W organizmie miał on prawie dwa promile alkoholu, w związku z tym został przekazany pod opiekę rodziny i pouczony.
ZOBACZ: Tuż przed świętami zaginęła osiemnastoletnia Justyna z Florynki. Co się stało z nastolatką?
Mężczyzna w dość niekonwencjonalny sposób wytłumaczył swoje zachowanie. Funkcjonariuszom powiedział, że specjalnie stanął na środku drogi, bo... ktoś ukradł mu kurtkę i blokując ruch próbował uzyskać pomoc. Widocznie w kurtce znajdował się również jego telefon, w związku z tym nie był w stanie samodzielnie wezwać policji.