Ojciec szukał zaginionego syna. Rano dokonał przerażającego odkrycia w potoku

2025-11-18 13:29

W potoku przy ul. Klikowskiej w Tarnowie dokonano makabrycznego odkrycia. Ze strumienia wyłowiono ciało 38-letniego mężczyzny. Denata znalazł jego własny ojciec, który od poniedziałkowego wieczoru prowadził poszukiwania na własną rękę. Mężczyzna najpierw natrafił na porzucony rower syna, a kilka godzin później na jego ciało zanurzone w lodowatej wodzie.

  • We wtorek rano w potoku przy ul. Klikowskiej w Tarnowie zostało znalezione ciało 38-letniego mężczyzny.
  • Zmarłego poszukiwał jego ojciec, który odnalazł ciało syna w wodzie.
  • Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich, wskazując na nieszczęśliwy wypadek jako prawdopodobną przyczynę zgonu.

Dramatyczne poszukiwania z tragicznym finałem. Ojciec znalazł rower, a potem ciało syna

Do makabrycznego odkrycia doszło we wtorek, 18 listopada, około godziny 9:30. To właśnie wtedy służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o ciele unoszącym się w potoku w rejonie ulicy Klikowskiej w Tarnowie. Na miejsce wysłano patrole policji, straż pożarną oraz prokuratora. Po wydobyciu zwłok z wody potwierdzono tożsamość denata. Okazało się, że to 38-letni mieszkaniec Tarnowa, którego zaginięcie nie zostało formalnie zgłoszone. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany od poprzedniego wieczoru przez swojego zaniepokojonego ojca.

Historia, która doprowadziła do tego tragicznego finału, rozpoczęła się w poniedziałkowy wieczór. Wtedy to 38-latek opuścił swoje miejsce zamieszkania i, nie informując nikogo, udał się w nieznanym kierunku. Jak informuje policja, nie była to pierwsza taka sytuacja.

- Około godz. 9.30 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednym z potoków dzielnicy Klikowa doszło do ujawnienia zwłok mężczyzny. Jak się okazało interwencję zgłosił nam ojciec denata, który w dniu wczorajszym już poszukiwał swojego syna. To był 38-letni mieszkaniec naszego miasta. Mężczyzna wielokrotnie wcześniej miał podobne sytuacje, że opuszczał w niewyjaśnionych okolicznościach lokal i ojciec myślał, że doszło w tym wypadku do tego samego. Wczoraj ojciec ujawnił rower, niestety z uwagi na późną godzinę, przestał poszukiwać syna. Natomiast już w dniu dzisiejszym podjął ponownie próbę i ujawnił jego ciało w potoku. Zwłoki mężczyzny zostały ujawnione w pozycji zanurzonej od pasa w górę, czyli do głowy. Najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku - przekazał Radiu ESKA asp. Kamil Wójcik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Policja wstępnie wyklucza udział osób trzecich

Na miejscu zdarzenia przez wiele godzin pracowali funkcjonariusze policji z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono ślady i przeprowadzono oględziny miejsca znalezienia zwłok. Kluczowe dla śledztwa będzie ustalenie dokładnych okoliczności i przyczyny śmierci 38-latka.

Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Najbardziej prawdopodobną hipotezą, braną pod uwagę przez funkcjonariuszy, jest nieszczęśliwy wypadek.

Super Express Google News
Pan Łukasz mieszka z lwami i tygrysem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki