Pijany jak bela 48-latek uderzył ursusem w drzewo i staranował szopę. Miał 8 promili!

2025-06-26 12:37

W miejscowości Mordarka (pow. limanowski) 48-letni mężczyzna, wykonując prace polowe, stracił panowanie nad swoim ciągnikiem rolniczym marki Ursus. Jego szaleńczy rajd zakończył się zniszczeniem szopy, ale to, co najbardziej szokuje w tej historii, to wynik badania trzeźwości. Wstępne ustalenia wskazują na aż 8 promili alkoholu w organizmie kierującego!

Szokujący wynik badania w Mordarce. Ile promili miał w organizmie 48-letni traktorzysta?

Wszystko wydarzyło się w środowe (25 czerwca) popołudnie, tuż przed godziną 15.00. Mieszkaniec gminy Limanowa prowadził prace polowe w Mordarce. W pewnym momencie sielski obrazek zamienił się w prawdziwy chaos. Jak wynika z relacji policji, 48-letni kierowca ciągnika rolniczego stracił panowanie nad maszyną. Najpierw z potężną siłą uderzył w drzewo, a następnie, nie zważając na nic, przejechał przez drogę publiczną. Jego niekontrolowana jazda zakończyła się dopiero, gdy z impetem wjechał w stojącą na prywatnej posesji szopę.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Kierujący traktorem został przetransportowany do szpitala. Jednak to, co ustalili policjanci na miejscu, wprawia w osłupienie. Pierwsze badanie na obecność alkoholu w organizmie 48-latka wykazało wynik, który jest trudny do wyobrażenia – aż 8 promili! Warto podkreślić, że dawka śmiertelna dla dorosłego człowieka to zazwyczaj od 4 do 5 promili.

Pijany traktorzysta z Mordarki miał na koncie więcej grzechów. Grożą mu poważne konsekwencje

Niewiarygodnie wysokie stężenie alkoholu to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Szybkie sprawdzenie w policyjnych systemach ujawniło mroczną przeszłość drogową 48-latka. Okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien był wsiadać za kierownicę jakiegokolwiek pojazdu. Miał on bowiem prawomocną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania oraz aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Złamanie takiego zakazu jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Teraz sprawą nieodpowiedzialnego traktorzysty zajmie się sąd, który zdecyduje o jego dalszym losie. Mężczyzna odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji, ale również za złamanie sądowego zakazu. Policja, komentując zdarzenie, po raz kolejny apeluje o rozsądek. - Apelujemy do wszystkich o odpowiedzialność na drodze i przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu to nie tylko złamanie prawa, ale przede wszystkim ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu! – czytamy w komunikacie.

Pijany kierowca przygniótł policjanta do barierek. Szaleńczy pościg ulicami Warszawy
Sonda
Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?
QUIZ. Wsi spokojna, wsi wesoła. Sprawdź, czy poradziłbyś sobie mieszkając poza miastem
Pytanie 1 z 10
Czym jest cep?
Pokój Zbrodni
Wszystko zaplanowali. Kornelia nie miała szans | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki