Wesele zamieniło się w koszmar. Dom weselny stanął w płomieniach
W sobotę, 5 lipca, około godziny 20:00, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze w budynku, gdzie odbywało się wesele. Dyspozytor natychmiast skierował na miejsce zastępy straży pożarnej z Więckowic, Grabna, Wojnicza oraz Tarnowa. Na miejscu pojawiła się również policja.
Policjanci ustalili, że w weselu brało udział 96 osób, w tym 7 członków obsługi. Jak przekazali mundurowi, wszyscy obecni samodzielnie opuścili budynek przed przybyciem straży pożarnej. Na szczęście nikt nie wymagał pomocy medycznej. Strażacy szybko uporali się z ogniem, ale szkody materialne są ogromne. Właściciel obiektu oszacował straty na półtora miliona złotych.
Następnego dnia na miejscu pożaru pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki oraz biegłym z zakresu pożarnictwa.
Polecany artykuł:
Jaka była przyczyna pożaru? Wskazał ją biegły
Przyczyna nieszczęścia została wstępnie wskazana przez biegłego z zakresu pożarnictwa. Najprawdopodobniej ogień powstał po zwarciu w instalacji elektrycznej w miejscu, gdzie znajdował się klimatyzator. Dalsze badanie okoliczności zdarzenia pozwoli na upewnienie się, czy klimatyzator był właściwie zamontowany.
- Oględziny pogorzeliska wskazują, że zarzewie ognia powstało na poddaszu, w miejscu ustawienia urządzenia klimatyzatora. Biegły określił jego przyczynę, jako zwarcie instalacji elektrycznej, bez działania osób trzecich - informuje tarnowska policja.
Policjanci przesłuchali właściciela lokalu oraz przyjęli od niego zawiadomienia o przestępstwie. Dodatkowo przesłuchano świadków tego zdarzenia. Postępowanie przeprowadzą policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, a nadzór nad jego prawidłowością będzie sprawowała tarnowska prokuratura rejonowa.