TV
Radio
Wideo
Makabra w Łukanowicach/ Ciągnik stoczył się do Dunajca!
Do dramatycznego wypadku doszło w piątek po południu w Łukanowicach, niedaleko Tarnowa. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 46-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego pracował przy wykaszaniu. Nagle, z niewyjaśnionych przyczyn, ciągnik zsunął się z brzegu i wpadł do lodowatej wody Dunajca, pociągając za sobą kierowcę.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Rozpoczęła się dramatyczna akcja poszukiwawcza. W akcji brali udział strażacy, policjanci i nurkowie. Niestety, mimo usilnych starań, piątkowe poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Zapadła decyzja o wznowieniu akcji w sobotę rano.
Tragiczny finał poszukiwań
W sobotę, 5 lipca, o godzinie 9 rano wznowiono poszukiwania. Po wielu godzinach intensywnych poszukiwań, około godziny 18, odnaleziono ciało 46-latka.
Oficer prasowy PSP poinformował o przykrym finale akcji: - Kilka minut przed godziną 18 ciało zostało wydobyte przez strażaków. Było to około 150 metrów od zatonięcia maszyny - powiedział Esce Dominik Ryba z tarnowskiej straży pożarnej.
Okoliczności tej potwornej tragedii będą teraz szczegółowo wyjaśniane przez odpowiednie służby. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo, które ma ustalić, jak doszło do tego, że ciągnik stoczył się do rzeki. Brane pod uwagę są różne hipotezy, w tym błąd człowieka, awaria sprzętu lub nieszczęśliwy wypadek
Podcasty
Playlisty tematyczne
