- Inwestor Rafał Sonik opisuje budowę Gemini Park w Tarnowie jako ogromne ryzyko podjęte w 2008 roku, kiedy postawił na szali cały swój majątek i wziął wielomilionowy kredyt.
- Po otwarciu centrum w 2010 roku blisko 1/3 lokali stała pusta, co powodowało brak połowy planowanych przychodów i groziło niepowodzeniem inwestycji.
- Dziś Gemini Park Tarnów jest w pełni wynajęty i pozostaje w polskich rękach.
Tak powstawała galeria Gemini w Tarnowie. Rafał Sonik ujawnił nieznane szczegóły
Równo 17 lat wmurowany został kamień węgielny pod budowę największej w Tarnowie galerii handlowej Gemini Park. W 2008 r. Rafał Sonik podjął decyzję, która przez wielu w jego otoczeniu uznawana była za szaleństwo. Postanowił zainwestować w budowę nowoczesnego centrum handlowego na zdegradowanym terenie, którego samo przygotowanie pochłonęło aż 40 milionów złotych. Jak wspomina biznesmen, była to gra va banque.
- Kilkadziesiąt milionów euro kredytu i niemały wkład własny. Cały dorobek życia. All in – napisał w mediach społecznościowych, podkreślając skalę podjętego ryzyka. Reakcje otoczenia były jednoznaczne, a w pamięci utkwiły mu szczególnie jedne słowa, które przytacza w swoim wpisie: „Sonik, co Ty ku… zrobiłeś? Tarnów to nie metropolia!”. Mimo tych wątpliwości, Sonik nie zrezygnował ze swojego planu.
Polecany artykuł:
Brutalne zderzenie z rzeczywistością. Te słowa odmieniły wszystko
Otwarcie Gemini Park Tarnów w 2010 roku okazało się brutalnym zderzeniem z rynkową rzeczywistością. Optymistyczne prognozy nie sprawdziły się, a widmo porażki stawało się coraz bardziej realne. Jak ujawnia Sonik, sytuacja była nieciekawa. - Kiedy otwieraliśmy w 2010 roku, 44 lokale z około 150 stało pustych, brakowało nam połowy przychodu – czytamy w jego relacji.
W obliczu narastających problemów finansowych biznesmen zdecydował się na desperacki krok. Zaprosił do Tarnowa ówczesnego prezesa banku PKO BP, który udzielił mu kredytu, aby na własne oczy zobaczył skalę problemu. To spotkanie okazało się punktem zwrotnym. - Zaprosiłem prezesa PKO BP, oprowadziłem go po korytarzach centrum. Powiedział: „Znam Cię, jesteś ambitny. Poradzisz sobie. Rozłożymy terminy" – wspomina Rafał Sonik.
Dziś, po kilkunastu latach od tamtych chwil, Gemini Park Tarnów jest biznesowym sukcesem. Jak z dumą podkreśla jego twórca, obiekt jest wypełniony w 100 procentach. - W mieście, gdzie nie ma wielkomiejskich budżetów, stworzyliśmy miejsce, które ludzie wybrali jako swoje. Polski inwestor, polski bank, żadnych prób sprzedaży – podsumowuje Sonik. Swoją historię kończy refleksją, która może być inspiracją dla wielu osób stojących przed trudnymi decyzjami: „Czasem odwaga nie polega na pewności, ale na tym, że mimo jej braku robisz krok naprzód”.