- W Ropie (pow. gorlicki) 92-letni Tadeusz S. zastrzelił ze strzelby swoją 80-letnią siostrę Stanisławę. Do zdarzenia doszło 10 grudnia 2025 r. w ich rodzinnym domu.
- Motywem zbrodni był długotrwały konflikt między rodzeństwem, którego podłożem były spory o rodzinny majątek.
- Mężczyzna, to były myśliwy. Nie posiadał aktualnego pozwolenia na broń. Usłyszał zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany.
Ropa: Jednym strzałem zabił młodszą siostrę. Od dawna byli skłóceni
Do dramatycznych wydarzeń doszło w Ropie, małej miejscowości koło Gorlic w Małopolsce. Tadeusz S. i jego młodsza o 12 lat siostra Stanisława mieszkali razem w małym, drewnianym domu na ojcowiźnie. Jak mówią sąsiedzi rodzeństwo od lat było skłócone, a z racji tego, że razem mieszkali często między nimi wybuchały awantury. Głównym powodem sporu między Tadeuszem a Stanisławą była przyszłość rodzinnego majątku.
– Oni od tak dawna się kłócili, że chyba już zapomnieli o co. Ale faktycznie, dochodziło u nich do awantur przez lata. Myśleliśmy, że teraz, w tym wieku, to oni bardziej już myślą o przejściu na tamten świat niż o tej ziemi – powiedziała sąsiadka rodziny.
Dodała, że 80–letnia Stanisława nie miała dzieci, a Tadeusz dzieci miał i co do rodzinnego majątku miał inne plany niż jego siostra. W przeszłości 92–latek był myśliwym, należał nawet do miejscowego koła łowieckiego. Potrafił obsługiwać broń.
– Nikt nie przypuszczał, że wyceluje do własnej siostry i to jeszcze w tym wieku – mówią wstrząśnięci mieszkańcy Ropy.
Polecany artykuł:
W tle zbrodni rodzinny majątek
– W dniu 10 grudnia 2025 r. funkcjonariusze Policji zostali poinformowani o śmierci 80-letniej kobiety w jednym z budynków w m. Ropa. Jak ustalono, 92-letni Tadeusz S. oddał z broni palnej – strzelby gładkolufowej typu „dubeltówka” jeden strzał z bliskiej odległości w kierunku zamieszkałej z nim wspólnie 80-letniej siostry. Córka sprawcy usłyszała wystrzał, po czym wewnątrz budynku ujawniła ciało kobiety. Z dokonanych na obecnym etapie wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna pozostawał w długotrwałym konflikcie z siostrą, którego podłożem były wzajemne pretensje na tle dokonywanych rozporządzeń z majątku rodzinnego. Nie miał również pozwolenia na posiadanie broni palnej – poinformowała media Justyna Mykietyn–Rataj, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
92–letni Tadeusz S. usłyszał zarzut zabójstwa i nie przyznał się do niego. Jednak w toku złożonych przez niego wyjaśnień potwierdził przebieg wydarzeń. Został aresztowany tymczasowo i skierowany na badania psychiatryczne.