Tragedia na budowie. 33-latek runął z wysokości 2. piętra. Prezes spółki odpowie za śmierć pracownika

2025-11-20 11:33

Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło na początku zeszłego roku w Radłowie. Wówczas zginął 33-letni pracownik, który na budowie runął z wysokości drugiego piętra na betonowe podłoże. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko prezesowi spółki zatrudniającej zmarłego mężczyznę. Zdaniem śledczych Piotr P. nie zapewnił bezpieczeństwa pracownikom.

Wypadek śmiertelny na budowie pod Tarnowem. Nie żyje młody pracownik, który wpadł do szybu windy

i

Autor: PSP w Tarnowie/ Creative Commons W Radłowie zginął 33-letni mężczyzna, który wpadł do szybu windy.
  • Prokuratura Rejonowa w Tarnowie oskarżyła Piotra P., prezesa spółki, o niedopełnienie obowiązków z zakresu BHP, co doprowadziło do śmierci jego pracownika.
  • Do tragicznego wypadku doszło 16 stycznia 2024 roku w Radłowie. Pracownik Adrian D. spadł z wysokości 6 metrów do niezabezpieczonego szybu windowego i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
  • Oskarżonemu prezesowi za narażenie pracowników na niebezpieczeństwo i nieumyślne spowodowanie śmierci grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Horror na budowie w Radłowie. Pracownik spadł z 6 metrów, nie miał szans na przeżycie

Do tego potwornego wypadku doszło 16 stycznia 2024 roku w miejscowości Radłów w powiecie tarnowskim. Ekipa budowlana wykonywała prace związane z instalacją termo-wentylacyjną w nowo powstającym budynku mieszkalnym. Jeden z pracowników, Adrian D., w trakcie wykonywania swoich obowiązków wszedł na prowizoryczne zabezpieczenie otworu technologicznego. Niestety osłona nie wytrzymała ciężaru i mężczyzna runął w dół.

Upadek z wysokości około 6 metrów, czyli dwóch kondygnacji, zakończył się tragicznie. Adrian D. uderzył w betonowe podłoże na dnie szybu windowego. Jak wynika z ustaleń śledczych, doznał licznych i bardzo poważnych obrażeń ciała, w szczególności w obrębie głowy. Obrażenia czaszkowo-mózgowe okazały się śmiertelne. Na ratunek było już za późno. Na miejsce natychmiast wezwano służby, a sprawą zajęła się prokuratura, która wszczęła postępowanie w sprawie wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym.

Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Tarnowie przez wiele miesięcy prowadzili szczegółowe dochodzenie, aby ustalić wszystkie okoliczności dramatu i wskazać osoby odpowiedzialne za zaniedbania. Jak informuje prokuratura, w toku postępowania dokonano szczegółowych oględzin miejsca zdarzenia, zabezpieczono całą dokumentację pracowniczą, w tym tę dotyczącą szkoleń z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. Przesłuchano także licznych świadków zdarzenia. Kluczowa dla sprawy okazała się opinia biegłego sądowego z zakresu BHP i wypadków przy pracy, a także materiały zebrane przez Państwową Inspekcję Pracy.

Prezes spółki oskarżony o śmierć pracownika

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na sformułowanie zarzutów wobec Piotra P., prezesa zarządu spółki, który jako pracodawca był bezpośrednio odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoich podwładnych. Zdaniem śledczych, to właśnie on nie dopełnił ciążących na nim obowiązków, nie zapewniając bezpiecznych warunków pracy. Chodziło przede wszystkim o brak prawidłowego i trwałego zabezpieczenia otworu szybu windowego na strychu budynku.

W ocenie prokuratury, zaniedbanie to naraziło na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu aż trzech pracowników. Niestety, dla Adriana D. skończyło się to tragiczną śmiercią. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie skierowała do miejscowego sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko Piotrowi P. Mężczyzna odpowie za przestępstwo z art. 220 § 1 kk, czyli narażenie pracownika na niebezpieczeństwo, oraz z art. 155 kk, czyli nieumyślne spowodowanie śmierci. Za popełnione czyny oskarżonemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Super Express Google News
Prowadził dom pomocy jak z horroru
Sonda
Czy umiesz udzielać pierwszej pomocy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki