Horror

Bestia zgotowała maleńkiemu Nikosiowi piekło na ziemi. Matka trzylatka nie reagowała, gdy umierał

2022-11-30 5:00

Włocławek. Czasami wydaje nam się, że takie rzeczy dzieją się tylko w kinowych dramatach. Niestety ta historia wydarzyła się naprawdę. Trudno opisać horror, który niedługo po urodzeniu przeżył maleńki Nikoś. Bity, kopany, dręczony przez ponad miesiąc przez Pawła K. chłopczyk stracił życie. Matka chłopca, Agnieszka S. nie zrobiła niczego, aby uratować synka. Jak słusznie podkreślają nasi czytelnicy, to wszystko nie mieści się w głowie normalnego człowieka.

Dlaczego ludzie robią takie rzeczy? Na to pytanie pewnie długo nie znajdziemy odpowiedzi. 30 lipca 2019 roku znał maleńki Nikoś. Nawet doświadczeni lekarze nie ukrywali przerażenia, gdy zobaczyli to, co zrobił z nim Paweł K. Mówili wprost - to jeden wielki siniak. Oprawca to wówczas był narzeczony Agnieszki S., matki chłopczyka. Trzeba przyznać, że kobieta wybrała sobie na partnera potwora w ludzkiej skórze. Nikoś był przez Pawła K. wiązany, bity pięściami, podtapiany, kopany po genitaliach.

Zabójstwo 3-letniego Nikosia we Włocławku. Szokujące tłumaczenie sprawcy

- Ja go tylko dyscyplinowałem. Stawiałem do pionu, jak mi dzieciątko pyskowało. Ścisnąłem go i coś mu chrupło w środku - powiedział śledczym Paweł K. Nieprawdopodobne, ale jednak prawdziwe. Agnieszka S. nie zrobiła nic, aby go uratować przed przedwczesną śmiercią. 21 czerwca 2019 roku zabójca uderzył chłopczyka po raz pierwszy. Tłumaczył, że chciał go "naprostować, bo jest niegrzeczny".

Paweł K. na tym nie poprzestał. Kiedy podtapiał Nikosia w wannie, ofiara zakrztusiła się wodą i udusił. Wtedy jego oprawcy wezwali pogotowie. Na ratunek było zdecydowanie za późno. 3-latek nie żyje, a lokalna społeczność nawet po trzech latach nie może w to uwierzyć.

Bestie doprowadziły do śmierci Nikosia z Włocławka. Wyrok i apelacja

W listopadzie 2021 r. Sąd Okręgowy we Włocławku skazał Pawła K. na karę łączną 20 lat pozbawienia wolności za zabójstwo, znęcenie się psychiczne i fizyczne, połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz za spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Matkę chłopca Agnieszkę S. wysłał na 13 lat pozbawienia wolności za pomocnictwo.

Z wyrokiem nie pogodziły się zarówno strona oskarżycielska, jak i reprezentanci tych, którzy skatowali Nikosia na śmierć. Przedstawiciel Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że prokuratura domaga się wymierzenia Pawłowi K. dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast dla matki chłopca Agnieszki S. - 25 lat pozbawienia wolności. Adwokaci oprawców chcieli złagodzenia kary.

We wtorek (29 listopada 2022 r.) Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał we wtorek prawomocny wyrok w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema z Włocławka. Można mówić o zaledwie częściowym sukcesie oskarżycieli. 

Ostatecznie sąd podwyższył kary więzienia dla obojga. Paweł K. usłyszał wyrok 25-lat więzienia za zabójstwo, znęcenie się psychiczne i fizyczne, połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz za spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Matce chłopca, za pomocnictwo z zamiarem ewentualnym, wymierzył karę 25-lat pozbawienia wolności.

- Zachowanie oskarżonego budzi skrajną, negatywne oceną. Jest nacechowane niezwykle wysokim stopniem społecznej szkodliwości (...) To były trzy tygodnie permanentnego znęcania się Pawła K. na pokrzywdzonym. Sąd uznał, że nie była to próba ratowania pokrzywdzonego (...) Natomiast nie sposób oskarżonemu przypisać, że chciał on żeby pokrzywdzony zmarł. Dlatego sąd przypisał w zakresie zabójstwa zamiar ewentualny. Wkładając nieprzytomne dziecko do wanny godził się na to, że pokrzywdzony może umrzeć - powiedziała sędzia sądu apelacyjnego Dorota Rostankowska.

A jak uzasadniono wyższy wyrok dla matki Nikosia? - Miała świadomość, że oskarżony Paweł K. podejmował czynności, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu. Zdaniem sądu apelacyjnego, zaniechanie wypełniało znamiona pomocnictwa do zabójstwa pokrzywdzonego. Oskarżony w tym krótkim czasie wielokrotnie opuszczał mieszkanie oskarżonej, która mogła w tym czasie podjąć jakieś czynności zmierzające do pomocy swojemu dziecku. Nie podjęła czynności,  ale osądzała 3-letniego Nikodema o to, że to przez niego Paweł K. ją opuścił - wyjaśniła sędzia.

Paweł K. będzie mógł się ubiegać o warunkowe zwolnienie z więzienia po odbyciu kary 20-lat. Wyrok jest prawomocny.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy zabójca małego Nikosia powinien dostać dożywocie?
Początek procesu bestii z Mrowin

Mordował dla pieniędzy, nie miał litości nawet dla kobiet w ciąży!

Posłuchaj historii Henryka Morusia, jednego z najokrutniejszych polskich morderców!

Listen to "Henryk Moruś - Bestia z Sulejowa. ZŁO-Zbrodnia, Łowca, Ofiara" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki