Spis treści
Załamanie pogody w Polsce. Burze z gradem to nie wszystko
Na początku tygodnia przekazywaliśmy czytelnikom najnowszą prognozę IMGW. Synoptycy wskazywali, że pogoda w Polsce ulegnie znacznemu pogorszeniu. Potwierdza to analiza modeli wxcharts.com. - Okres stabilnej aury dobiega końca. Przed nami wyraźnie inny rodzaj pogody niż ten, który towarzyszył nam do tej pory - podkreśla Arkadiusz Wójtowicz, współautor serwisu fanipogody.pl.
Czy pogoda zmieni się o 180 stopni? To może lekka przesada, ale dynamika będzie zauważalna. W prognozach mamy m.in. wiosenne burze z gradem, intensywne opady deszczu, a nawet deszcz ze śniegiem. Wszystko wskazuje na to, że zagrzmi już w najbliższą środę (12 marca 2025 r.). Jeżeli schowaliście parasole głęboko w szafie, to trzeba będzie znów po nie sięgnąć.
Burze i ulewne deszcze. Konkretne daty w nowej prognozie pogody
Burze i opady deszczu to nie jedyne ciekawe aspekty nowych prognoz dla Polski. Warto zwrócić uwagę na bardzo duże różnice w temperaturach. IMGW podaje, że w środę temperatury w Małopolsce osiągną 17 stopni, a na Pomorzu termometry pokażą jednocyfrowe wartości - do 8 stopni Celsjusza. Wróćmy jednak ośrodków niżowych, skutkujących konkretnymi opadami.
W środę opady wystąpią głównie na zachodzie, centrum, wschodzie, północy, południu. Jednak w czwartek deszcz zacznie pojawiać się już w całej Polsce. Na północy możliwy okresami deszcz ze śniegiem. W drugiej połowie tygodnia lokalnie mogą rozwinąć się pierwsze burze, co wpisuje się w początek meteorologicznej wiosny - wyjaśnia Arkadiusz Wójtowicz z serwisu fanipogody.pl.
W drugiej części tygodnia (12-15 marca 2025 r.) pojawi się wiele niepożądanych zjawisk meteorologicznych. Eksperci wymieniają:
- krupę śnieżną
- opady deszczu ze śniegiem
- wichury powyżej 100 km/h w górach
- halny
Lato przyjdzie już kwietniu? Prognoza długoterminowa dla Polski
Jak widać na załączonym obrazku, połowa marca przyniesie dynamiczną pogodę z dużymi różnicami w temperaturach. Jeszcze ciekawiej wyglądają prognozy długoterminowe. W kwietniu 2025 roku temperatury mają być wyższe od normy wieloletniej na terenie całego kraju. Podobnie rzecz ma się z majem, czerwcem i lipcem. Wygląda na to, że już w czwartym miesiącu roku odnotujemy dni z temperaturami powyżej 20 stopni Celsjusza.
- Miesięczna suma opadów atmosferycznych na przeważającym obszarze kraju najprawdopodobniej będzie zawierać się w zakresie normy wieloletniej. Na północnym zachodzie i zachodzie kraju możliwa suma powyżej normy - przekazuje IMGW w prognozie długoterminowej na kwiecień.