Elana Toruń - Stal Stalowa Wola - radość piłkarzy po bramce na 1:0 Dominika Sokoła

i

Autor: ESKA INFO Toruń Elana Toruń - Stal Stalowa Wola - radość piłkarzy po bramce na 1:0 Dominika Sokoła

Elana Toruń - Stal Stalowa Wola: Remis i niedosyt przy Bema. Zobacz zdjęcia z meczu [RELACJA]

2019-10-19 15:52

Zawodnicy Elany Toruń przystępowali do konfrontacji ze Stalą Stalowa Wola z prostym zadaniem - odgonić od siebie widmo strefy spadkowej. Rywale z kolei robią wszystko, aby uciec z miejsc zagrożonych spadkiem do 3. ligi. Kibice w grodzie Kopernika ponownie zgromadzili się na stadionie z nadzieją, że zobaczą dobry mecz swoich ulubieńców...

Po porażce w Katowicach, trener Bogusław Pietrzak debiutował przed własną publicznością. Wydawało się, że okazja do zapunktowania jest bardzo dobra, bo Stal Stalowa Wola od początku sezonu prezentuje się bardzo słabo. Jednak jak wielokrotnie podkreślali zawodnicy "Żółto-Niebieskich", w 2. lidze nie ma łatwych meczów.

Elana Toruń - Stal Stalowa Wola, relacja

Ostatnie słabe wyniki toruńskiej drużyny negatywnie wpłynęły na frekwencję. Mimo wszystko, kibice "Żółto-Niebieskich" wspierali swój zespół głośnym dopingiem. Gospodarze dobrze zaczęli rywalizację i w trzeciej minucie objęli prowadzenie. Pierwszą bramkę w tym sezonie zapisał na swoim koncie Dominik Sokół, który wykończył ładne podanie w pole karne.

Pierwsze dwadzieścia minut to pełna dominacja ekipy Bogusława Pietrzaka. Stuprocentowe sytuacje zmarnowali jednak Sokół i Kołodziej. W 28. minucie miała miejsce kuriozalna sytuacja w "szesnastce" Elany Toruń. W piłkę nie trafił Jakub Świeciński, efektem czego był potworny kocioł przed bramką Knuta. Goście nie zdołali jednak pokonać młodego golkipera.

Druga część pierwszej połowy to już lepsza forma Stali Stalowa Wola. Nie przełożyło się to jednak na zdobycze bramkowe.

Kiedy wydawało się, że że po przerwie znów Elana przejęła kontrolę nad meczem - przyszło wyrównanie. Znakomitą akcję po lewej stronie przeprowadził Dadok, wyłożył idealnie piłkę Fidziukiewiczowi, a ten wpisał się na listę strzelców. Co ciekawe - kilka sekund później opuścił boisko.

Stal próbowała pójść za ciosem. W 72. minucie mieliśmy zamieszanie po stałym fragmencie gry, piłka wpadła do siatki Elany, ale arbiter zasygnalizował pozycję spaloną. Elana była blisko trafienia kilkaset sekund później, piłka po rykoszecie o centymetry minęła świątynię Krystiana Kalinowskiego.

W 80. minucie trybuny jęknęły z zawodu. Sam na sam z bramkarzem Stali wyszedł Dominik Sokół, ale spanikował i nie oddał nawet strzału.

Końcówka to spore dziury w obu zespołach, co przyniosło m.in. świetną sytuację Dadoka. W doliczonym czasie gry znakomicie podał Mariusz Kryszak, ale strzał aktywnego w całym spotkaniu Sokoła fenomenalnie obronił Kalinowski.

Jeden punkt z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Pierwsze 20 minut tego starcia było optymistyczne dla gospodarzy, ale później do głosu doszła Stal. Remis z przebiegu gry wygląda na rezultat jak najbardziej sprawiedliwy.

Pod tekstem znajdziecie galerię z tego spotkania. Zapraszamy do oglądania!

Elana Toruń - Stal Stalowa Wola 1:1 (Sokół 3' - Fidziukiewicz 61')

Elana Toruń: Knut - Andrzejewski, Świeciński, Onsorge, Górka - Kryszak, Stryjewski, Kisiel (Urbański 69'), Kołodziej (Zagórski 54'), Kościelniak (69' Boniecki) - Sokół

Stal Stalowa Wola: Kalinowski - Jarosz, Kiercz, Witasik - Waszkiewicz, Dadok (90' Śpiewak), Ciepiela (Jopek 23') Mroziński, Sobotka, Płonka (Wójcik) - Fidziukiewicz (61' Zjawiński)

Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

Widzów: ok. 400

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki