Niels Kristian Iversen był w sobotę czwarty. Czy potwierdzi formę na Olimpijskim?

i

Autor: fot. @FotRose Niels Kristian Iversen był w sobotę czwarty. Czy potwierdzi formę na Olimpijskim?

Lider Get Well Toruń blisko podium na PGE Narodowym. Musi potwierdzić formę w lidze!

2019-05-19 11:26

Po finale Grand Prix Polski na PGE Narodowym mieszane uczucia miał Niels Kristian Iversen. Duńczyk był tego dnia w kapitalnej formie, ale w decydującej gonitwie przyjechał ostatni. Fani Get Well Toruń liczą, że "Puk" potwierdzi dobrą dyspozycję na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu.

Na starcie Grand Prix Polski na PGE Narodowym pojawiło się dwóch zawodników Get Well Toruń - Jason Doyle i Niels Kristian Iversen. Lepiej wypadł ten drugi, który wlał sporo nadziei w serca fanów z grodu Kopernika.

Po zawodach Duńczyk nie ukrywał delikatnego rozczarowania. - Oczywiście, że jestem zawiedziony po tym, co stało się w finale. Ten wieczór był jednak dla mnie bardzo dobry. Wynik sportowy wygląda świetnie. Wydaje mi się, że była w finale dobra okazja do powalczenia o coś więcej. Wybierałem pole jako pierwszy. Mogę obwiniać tylko siebie. Nie zmieniałem nic w moim sprzęcie - podsumowuje Iversen w rozmowie z torun.eska.pl.

W niedzielę Get Well Toruń udaje się na pojedynek z Betard Spartą Wrocław. Dobra forma Iversena jest pozytywnym sygnałem dla kibiców Aniołów. - Zarówno w Polsce jak i Szwecji notuje udany start. Zawsze wygrywanie wyścigów podnosi pewność siebie. Teraz przed nami bardzo ważny mecz i liczę, że w końcu zapunktujemy - mówi nam Duńczyk.

W żużlowym cyklu Grand Prix zaszła jedna, istotna zmiana. Trening przed zawodami jest jednocześnie sesją kwalifikacyjną. Najlepsi mogą sobie wybrać numer startowy. - Dla nas wszystkich to jest coś nowego. Uważam, że dzięki temu fani i media będą się tym bardziej interesować. To pozytywne dla dyscypliny - przekonuje Niels Kristian Iversen.

Zobacz też:

>>> Mecz MRGARDEN GKM Grudziądz - Get Well Toruń odwołany! PGE Ekstraliga podała nowy termin

>>> Get Well Toruń - Włókniarz Częstochowa: Koszmarny wypadek Doyle'a i kolejna przegrana Aniołów [RELACJA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki