Gdy nadchodzi jesień, opadów deszczu jest zdecydowanie więcej niż w minionych miesiącach. Mieszkańcy Torunia przekonali się o tym m.in. na początku listopada. W tym okresie na torowiskach tworzy się tzw. mada, czyli śliska maź zmniejszająca przyczepność i wydłużająca drogę hamowania. Pokryte nią szyny przybierają ciemnoszary lub czarny kolor. Stąd określenie „czarna szyna”. - Stosowanie w tramwajach nowoczesnych, elektronicznych układów antypoślizgowych i sypanie specjalnego piasku pod koła nie eliminuje problemu w stu procentach. Nie sposób też na bieżąco usunąć wszystkie liście ze wszystkich torowisk - wyjaśnia Wojciech Olszewski z Oddziału Tramwajowego Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu, wieloletni instruktor jazdy w tutejszym Ośrodku Szkolenia Kierowców i Motorniczych.
Toruń: Eksperci ostrzegają przed "czarną szyną" i apelują
- Apelujemy do pozostałych użytkowników dróg - zarówno kierowców, rowerzystów, jak i pieszych - o zachowanie szczególnej ostrożności. Dla bezpieczeństwa swojego i innych nie należy wchodzić czy wjeżdżać na torowisko przed nadjeżdżającym tramwajem, gdyż na śliskich torach tak dużego, ciężkiego pojazdu nie da się zatrzymać w miejscu - dodaje Olszewski.
Rzeczniczka MZK w Toruniu Sylwia Derengowska podkreśla, że czarna szyna wpływa nie tylko na bezpieczeństwo, ale może też być przyczyną opóźnień. Wszystko przez to, że tramwaj, by dostosować prędkość do warunków drogowych (torowych), nie tylko jedzie po takim torowisku wolniej, ale - z uwagi na mniejszą przyczepność kół do torów - trudniej mu także ruszyć po każdym zatrzymaniu na przystanku czy na światłach.
- Drodzy pasażerowie, bardzo prosimy o wyrozumiałość gdy tramwaj się spóźnia. W trudnych warunkach nierzadko nie da się jechać bezpiecznie i zarazem zdążyć na czas. Wie o tym każdy kierowca. Z pojazdami szynowymi sytuacja ma się analogicznie - apeluje Derengowska. Nasza redakcja przyłącza się do komunikatów. Zachowajmy szczególną ostrożność i pomagajmy sobie nawzajem.
W poniższej galerii możecie zobaczyć, jak wygląda "czarna szyna"