Paweł Ś. zginął w wypadku. Jego grób utonął w kwiatach

i

Autor: Reprodukcja Piotr Lampkowski / Super Express Paweł zabił się na drzewie, bo policja nie zatrzymała go na Izbie Wytrzeźwień

Paweł zabił się na drzewie. Policja powinna go zatrzymać na Izbie Wytrzeźwień?

2021-08-05 13:41

Paweł Ś., (+35 l.) miał 2,5 promila we krwi, gdy przed godziną siedemnastą zatrzymała go policja. Stróże prawa zabrali mu prawo jazdy i puścili wolno. Tego samego dnia o godzinie 23, mężczyzna na prostym odcinku drogi swoim samochodem zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu. Sprawę wypadku wyjaśnia policja. Jedno w tej sprawie jest oczywiste - gdyby policja zatrzymała kilka godzin wcześniej pijanego kierowcę na dołku, to ten by przeżył.

Paweł zabił się na drzewie, bo policja nie zatrzymała go na Izbie Wytrzeźwień

Paweł Ś. mieszkał w niewielkiej wsi pod Toruniem. Jego domek stoi z dala od głównej drogi. - Ja słabo go znałem. On miał żonę i dwójkę dzieci - mówi "Super Expressowi" jeden z jego sąsiadów. Mężczyźnie odebrano prawo jazdy za jazdę po pijanemu. - Przeszedł kurs i zdał egzamin - mówi aspirant Marta Białkowska-Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim. To funkcjonariusze z tej komendy w ostatni piątek (30.07.2021) około godziny 17 zatrzymali w Nieszawce wcześniej wspominanego Pawła Ś.. Mężczyzna jechał swoim renaultem laguna po pijaku. W jego krwi buzowało 2,5 promila alkoholu. Stróże prawa zabrali mu prawo jazdy. Na miejsce przyjechała jego rodzina. To ona wzięła samochód. Paweł Ś. nie trafił ani na Izbę Wytrzeźwień, ani na policyjny dołek. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.

Czytaj też: Desperat stał na parapecie okna! Chwile grozy w Inowrocławiu

- Nie było takiej potrzeby - zapewnia aspirant Marta Białkowska - Błachowicz z aleksandrowskiej policji. Na razie nie wiadomo co Paweł Ś. robił miedzy godziną 17 a 23. Badają to teraz policjanci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że około godziny 23 kierujący renault, na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł właśnie Paweł Ś.

Na razie nie wiadomo czy denat w chwili zdarzenia był trzeźwy. Policja czeka na wyniki badań. Paweł Ś., na pewno by dzisiaj żył, gdyby policja umieściła go w Izbie Wytrzeźwień. W grę wchodziło również zatrzymanie na 48 godzin w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rodzina przyjechała po mężczyznę i zabrała go od policjantów. 4 sierpnia odbył się pogrzeb Pawła Ś.. Mężczyzna na tym świecie pozostawił dwójkę dzieci. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy jesteś za surowszym karaniem pijanych kierowców?
Śmiertelny wypadek na DK91 w miejscowości Szprudowo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki