Konieczne było przeprojektowanie i zmiana zakresu prac - informuje Jan Brzykcy, kierownik robót z firmy Skanska. Kolejne utrudnienia to prowadzenie remontu pod ruchem i przebudowa torowiska na Placu Chrapka.
Teraz kierowcy muszą się przyzwyczaić do tego typu ronda. Jak na razie, nie było tu żadnego zdarzenia drogowego - przekonuje Rafał Wiewiórski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. A pytani przez nas mieszkańcy Torunia chwalą sobie takie rozwiązanie. - Bardziej czytelne i intuicyjne - mówią.
To jednak nie koniec prac w tym rejonie. - Przygotowujemy się do następnego etapu - mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. Chodzi o połączenie ulicy Warneńczyka z Grudziądzką i modernizacja torowiska tramwajowego.
W mieście pojawią się też podobne rozwiązania drogowe, jak to na Placu bpa Chrapka. Ronda turbinowe maja powstać między innymi na Placu Hofmanna, skrzyżowaniu Polnej, Celniczej i Grudziądzkiej.
Poza rondem turbinowym w przebudowywanym rejonie powstało 720 metrów ulic oraz chodniki, drogi rowerowe, oświetlenie i zatoki autobusowe. Całkowity koszt przebudowy wyniósł prawie 23 mln złotych, z czego dofinansowanie ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko to ponad 19 mln złotych.