Pijany informatyk wjechał w małżeństwo! Umyślne usiłowanie zabójstwa po kłótni w klubie

2025-05-30 2:16

Prokuratura Rejonowa Toruń – Wschód prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa, jazdy w stanie nietrzeźwości oraz zniszczenia mienia. Jak informuje prok. Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu, podejrzany Paweł W. w stanie nietrzeźwości wjechał samochodem w małżeństwo po wcześniejszej kłótni w klubie sportowym. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.

Pijany informatyk wjechał w małżeństwo! Umyślne usiłowanie zabójstwa po kłótni w klubie

i

Autor: Archiwum serwisu Pijany informatyk wjechał w małżeństwo! Umyślne usiłowanie zabójstwa po kłótni w klubie
Super Express Google News

Kłótnia w klubie i dramatyczny finał

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 24 maja 2025 roku w klubie sportowym przy ul. Kociewskiej w Toruniu odbywała się rocznicowa impreza. Wśród uczestników byli Paweł W. oraz małżonkowie Marta i Filip S. W trakcie imprezy doszło do agresywnej wymiany zdań między Pawłem W. i Filipem S. Obaj mężczyźni wyszli na zewnątrz klubu.

Według prokuratury, Paweł W. wychodząc, umyślnie uszkodził drzwi wewnętrzne, komputer z monitorem oraz kasę fiskalną, powodując straty na kwotę 8500 zł na szkodę właściciela klubu. Następnie wsiadł do samochodu marki Skoda Fabia i umyślnie wjechał w stojących przed budynkiem małżonków S., przyparł ich przednią częścią samochodu do ściany budynku.

Usiłowanie zabójstwa i ucieczka z miejsca zdarzenia. Pijany kierowca zatrzymany

- Na skutek tego Marta S. doznała licznych obrażeń ciała, a w szczególności złamań i uszkodzeń kończyn dolnych, obrażeń twarzoczaszki, w tym zębów oraz mnogich powierzchownych obrażeń skóry, natomiast Filip S. doznał złamań kilku kręgów, żeber oraz kości kulszowej, naruszających czynności narządów ich ciała na czas powyżej dni 7 w rozumieniu Kodeksu karnego - tłumaczy prok. Andrzej Kukawski.

Prokurator podkreśla, że Paweł W. nie osiągnął zamierzonego celu – zabójstwa – z uwagi na szybką pomoc medyczną.

Paweł W. zbiegł z miejsca zdarzenia, ale na ul. Bartkiewiczówny zgłosił policji potrzebę interwencji, twierdząc, że uciekł przed grupą agresywnych osób. Badanie trzeźwości wykazało, że kierował samochodem w stanie nietrzeźwości, mając 1,87 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Areszt dla podejrzanego. Grozi mu dożywocie

W toku przesłuchania Paweł W. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator, obawiając się mataczenia i mając na uwadze grożącą mu surową karę, złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Toruniu uwzględnił wniosek i aresztował Pawła W. na 3 miesiące.

Podejrzany jest niekaranym kawalerem, ma 35 lat i pracuje w branży informatycznej. Za zarzucane przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności od 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Za zabójstwo grozi dożywocie. A wiesz, ile można dostać za inne przestępstwa?
Pytanie 1 z 12
Jaka kara więzienia grozi za kradzież w włamaniem?
Oskarżeni o usiłowanie zabójstwa Zuzanny nie zgadzają się z wyrokiem sądu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki