Porzuciła sześć szczeniąt, bo „nie dawała rady”. Teraz może trafić do więzienia!

2025-11-06 10:28

To historia, która łamie serce. Sześć bezbronnych szczeniąt zostało porzuconych w lesie i na terenie firmy w gminie Kruszwica. Na szczęście los nie odwrócił się od nich całkowicie – dzięki reakcji przypadkowych osób maluchy trafiły pod opiekę stowarzyszenia. Teraz ich właścicielka, 72-letnia kobieta, usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami.

Porzuciła sześć szczeniąt, bo „nie dawała rady”. Teraz może trafić do więzienia!

i

Autor: Policja Inowrocław / Materiały prasowe
Super Express Google News

Jak poinformowała policja w Inowrocławiu, we wtorek (4 listopada) do jednego ze stowarzyszeń zajmujących się pomocą zwierzętom zgłosiły się dwie osoby. Każda z nich znalazła po trzy porzucone szczeniaki – w lesie w miejscowości Chełmce oraz na terenie jednej z firm w Morgach. Wszystkie kundelki zostały natychmiast przewiezione do siedziby organizacji.

- Tego samego dnia przedstawicielki organizacji powiadomiły kruszwickich policjantów o zdarzeniu i złożyły zawiadomienie o przestępstwie znęcania się nad zwierzętami – przekazała inowrocławska policja.

„Nie mogłam się nimi zajmować” – przyznała kobieta

Policjanci szybko ustalili, kto może mieć związek z porzuceniem maluchów. Wraz z członkami stowarzyszenia pojechali do miejscowości pod Kruszwicą. Tam zastali sześć dorosłych psów oraz ich właścicielkę – 72-letnią mieszkankę gminy.

Kobieta przyznała się, że 31 października porzuciła sześć szczeniąt. Tłumaczyła, że nie była w stanie ich wykarmić i zajmować się tak liczną gromadką.

- Powodem jej postępowania miało być to, że nie była w stanie się nimi zajmować i wykarmić takiej ilości psów. Tłumaczyła też, że jej starania o to, by ktoś się psami zaopiekował, zakończyły się niepowodzeniem – poinformowali policjanci.

Na szczęście dorosłe psy pozostające na posesji kobiety były w dobrej kondycji, dlatego nie zostały jej odebrane. Jednak jeszcze tego samego dnia 72-latka usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami poprzez ich porzucenie.

Za taki czyn grozi jej do trzech lat więzienia.

Dzięki ludziom o wielkich sercach szczeniaki dostały drugą szansę

Tym razem los okazał się łaskawy – maluchy nie zginęły w chłodzie i głodzie. Trafiły pod opiekę organizacji, gdzie dostały ciepło, jedzenie i szansę na nowe życie. Policjanci apelują, by w podobnych sytuacjach nigdy nie porzucać zwierząt – pomoc zawsze można znaleźć w schronisku, fundacji lub u lokalnych służb.

Koty rasowe opanowały bydgoską Galerię Pomorską

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki