Przedziwny wypadek w Toruniu. Rowerzysta wjechał w niewidoczną taśmę. Prokuratura oskarża 44-latka

i

Autor: CC Pixabay.com / licencja Creative Commons Przedziwny wypadek w Toruniu. Rowerzysta wjechał w niewidoczną taśmę / Zdjęcie poglądowe

Przedziwny wypadek w Toruniu. Rowerzysta wjechał w niewidoczną taśmę. Prokuratura oskarża 44-latka

2021-06-18 13:00

Na stronie Prokuratury Okręgowej w Toruniu pojawił się komunikat o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko Andrzejowi P. (44 l.). Mężczyzna jest podejrzewany o spowodowanie nietypowego wypadku na terenie grodu Kopernika. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia. O co chodzi? Wyjaśniamy w poniższym artykule na se.pl/torun.

Przedziwny wypadek w Toruniu. Rowerzysta wjechał w niewidoczną taśmę. Prokuratura oskarża 44-latka

Takiego wypadku w Toruniu nie widzieliśmy już dawno. Wracamy do wydarzeń z 21 września 2020 r.. Jak podaje na stronie Prokuratury Okręgowej w Toruniu rzecznik prasowy Andrzej Kukawski - około godziny 16:45, na ulicy Szosa Chełmińska Andrzej P. kierował samochodem marki VW Caddy holując przy tym przy wykorzystaniu prowizorycznej taśmy holowniczej samochód osobowy marki Nissan Primera. - Taśma ta była niewłaściwie oznakowana, a przez to niewidoczna dla innych uczestników ruchu - wyjaśnia Kukawski.

Czytaj też: Strażnicy miejscy z Torunia weszli do restauracji na starówce! Dwie osoby zatrzymane

- Na skrzyżowaniu ulic Szosa Chełmińska i Jelenia, rowerzysta, poruszający się prawidłowo po ścieżce rowerowej najechał na napiętą pomiędzy samochodami taśmę, co doprowadziło do jego upadku, wskutek którego doznał on między innymi złamania dwóch żeber, odmy opłucnowej i innych obrażeń, które naruszyły czynności jego organizmu na okres powyżej dni siedmiu - informuje prokurator Kukawski w serwisie prasowym.

Policjanci, którzy dotarli na miejsce ustalili, że kierujący i pokrzywdzony byli trzeźwi. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Andrzej P. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. - Złożył wyjaśnienia korespondujące z ustalonym w sprawie stanem faktycznym. Nie był dotąd karany. O jego winie i sprawstwie rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Toruniu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3 - podsumowuje prokurator Kukawski.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Sonda
Czy miałeś kiedyś groźny wypadek?
Wypadek w centrum Wrocławia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki