Spotkanie pod sklepem w Aleksandrowie. Nie robię nic złego

i

Autor: Kujawsko-pomorska policja Zdjęcie poglądowe

Spotkanie pod sklepem w Aleksandrowie. "Nie robię nic złego"

2020-03-31 12:10

Koronawirus wymaga ogromnej mobilizacji mieszkańców nie tylko województwa kujawsko-pomorskiego. Aleksandrowska policja już kilkukrotnie interweniowała w sprawie złamania zakazu gromadzenia się wydanego w związku z epidemią. W poniedziałek (30 marca) przed jednym ze sklepów, gdzie spotkało się kilka osób posypały się mandaty.

Jak już wielokrotnie przekonywaliśmy na łamach portalu ESKA INFO Toruń - w województwie kujawsko-pomorskim mieszkańcy pokazują sporą mobilizację w walce z koronawirusem. Przypomnijmy - do 11 kwietnia włącznie nie można swobodnie przemieszczać się poza celami bytowymi, zdrowotnymi, zawodowymi. Nie wszyscy jednak rozumieją, że chodzi o bezpieczeństwo sanitarne nas wszystkich i lekceważą obowiązujące ograniczenia.

- 30 marca policjanci z Aleksandrowa ukarali mandatami sześć osób, które zlekceważyły zakazy i gromadziły się pod jednym ze sklepów. Jeden z mężczyzn nie przyjął mandatu, twierdząc, że „nie robi nic złego”. W jego przypadku policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu - przekazuje asp. Marta Błachowicz, oficer prasowy KPP w Aleksandrowie Kujawskim.

Policjanci przypominają, że obowiązuje zakaz grupowania się więcej niż 2 osób. Wszyscy Ci, którzy ewidentnie wykazują rażące lekceważenie prawa muszą liczyć się z konsekwencjami i karą grzywny.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Oszustwo na koronawirusa. Zatrzymano podejrzanych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki