Wiadomo, że rosną koszty pracy i transportu, ale też spalania odpadów i tzw. opłata środowiskowa. W Warszawie podwyżka sięgnie 300%. Ile w Toruniu? - tego jeszcze nie wiadomo. Ostateczna cena będzie znana w styczniu, bo wtedy dowiemy się, ile zapłacimy za spalanie odpadów w bydgoskim Zakładzie Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów.
Za wywóz śmieci od mieszkańców Torunia - MPO zażądało o blisko 3 miliony złotych więcej, niż dotychczas. W sumie, to 18 milionów na dwa lata. Będzie za to częściej odbierać przedmioty wielkogabarytowe, metale i tworzywa sztuczne, zwiększy też liczbę pojemników do selektywnej zbiórki odpadów - informuje prezydent Torunia, Michał Zaleski.
To właśnie selektywna zbiórka odpadów będzie też miała znaczący wpływ na nasze koszty. Jeżeli nie będziemy segregować śmieci – zapłacimy o 100% więcej.
Podwyżka może przyprawić o ból głowy tym bardziej, że opłaty za wywóz śmieci i tak są dla wielu mieszkańców zbyt wysokie. Nie przekonuje fakt, że cena ta - nie zmieniała się od 5 lat. Ile dziś płacimy?
- Jednoosobowe gospodarstwo w domku jednorodzinnym - 12 zł, w wielorodzinnej zabudowie - 11 zł, a największe czteroosobowe domki jednorodzinne - 42 zł, w zabudowie wielorodzinnej - 38 zł. Warto pamiętać, że te opłaty były ustalane w 2014 roku - przekazuje prezydent Torunia Michał Zaleski.
Jeszcze więcej mogą płacić mieszkańcy np. wolnostojących domków, poza zabudową wielorodzinną. Oni mają podpisane umowy cywilno-prawne z odbiorcami.
To, ile ostatecznie zapłacimy za wywóz śmieci w ciągu najbliższych dwóch lat zależy od cen, które w styczniu ustali Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów w Bydgoszczy. Tylko w tym roku, cena wzrosła o 40 złotych za tonę. Prezydent Torunia zapowiada, że zamierza negocjować warunki umowy.
To kolejna, po energii elektrycznej zapowiadana podwyżka cen w przyszłym roku. Kiedy uderzy po kieszeni – czy będzie to w styczniu, czy dopiero od kwietnia – tego jeszcze nie wiadomo.