Jantar: Wielogodzinne poszukiwania były fikcją?! Akcja zakończona

i

Autor: pixabay.com/zdjęcie poglądowe Jantar: Wielogodzinne poszukiwania były fikcją?! Akcja zakończona

Jantar: Wielkie poszukiwania były fikcją?! Akcja zakończona. Nikogo nie znaleziono [WIDEO]

2022-07-13 22:47

Sześć osób podtopionych w Bałtyku, kilka w szpitalu. To efekt kilkugodzinnej akcji ratunkowej na plaży w Jantarze. Przed 18.00 służby poinformowały o przerwaniu akcji; czy to możliwe, że postronni świadkowie weszli w wezbrane wody Bałtyku na darmo? Nikogo nie odnaleziono. A przecież w wodzie miał się topić człowiek.

Akcja ratunkowa w Jantarze. W środowe popołudnie na plaży w Jantarze miała tonąć jedna osoba. Zaaferowani świadkowie rzucili się do utworzenia łańcucha życia, żeby pomóc domniemanemu topielcowi. Niestety, nad głowami plażowiczów powiewały czerwone flagi, fale były potężne, w efekcie czego cztery kolejne osoby zaczęły się topić. Interweniowały służby.

Zobacz więcej: Koszmar w Jantarze! Chcieli pomóc, teraz walczą o własne życie. Dramatyczne poszukiwania w Bałtyku

Sonda
Wybierasz się w tym roku na wakacje nad polskie morze?

Akcja poszukiwawcza nie zostanie wznowiona, bo ostatecznie służby nie otrzymały informacji o zaginięciu jakiejkolwiek osoby. Policja sugeruje, że osoby, które ruszyły na ratunek mogły zostać wprowadzone w błąd.

Na miejscu jako pierwsi pojawili się strażacy z OSP Jantar, później policja i PSP z Nowego Dworu Gdańskiego. Rozpoczęły się poszukiwania zaginionego w Bałtyku. Później także reanimacja jednej osoby, która próbowała pomóc. Dwie kolejne osoby na brzegu musiały zostać podłączone do tlenu. To wszystko... na nic?!

Akcja w Jantarze przerwana. Nikt się nie topił?

Dwoje plażowiczów, którzy ruszyli z pomocą domniemanemu topielcowi zostały przetransportowane LPR do szpitala w Gdańsku i Olsztynie. Ale chwilę później akcję poszukiwawczą w Bałtyku przerwano. Jak się okazuje, w wodzie nikogo nie znaleziono. Służby do godz. 16.15 z lądu i wody prowadziły akcję poszukiwawczą, która nie przyniosła rezultatu - podaje PAP.

Strażak bohaterem

Strażacy z Mrągowa wieczorem w mediach społecznościowych poinformowali, że osobą, która wyciągnęła z wody dwoje topiących się ludzi był dowódca Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej w Mrągowie mł. asp. Przemysław Kaczmarczyk. Strażak przebywał w Jantarze prywatnie.

Natychmiast ruszył na pomoc. Dzięki wysokiemu poziomowi wyszkolenia oraz wiedzy specjalistycznej Przemkowi udało się uratować dwie osoby. Najpierw wypłynął w morze i uratował mężczyznę, który zniknął już pod powierzchnią wody. Bez żadnego sprzętu narażając własne życie zanurkował i znalazł go pod wodą, podjął na powierzchnię i doholował do brzegu. Następnie wypłynął na pomoc kobiecie porwanej przez fale, którą też udało mu się bezpiecznie doholować do brzegu. Można śmiało powiedzieć, że Przemek uratował życie dwóch osób - napisali dumni z kolegi strażacy z Mrągowa na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki