Bliscy zaginionego dowiedzieli się o działalności Jackowskiego w sobotę (29 kwietnia), a już następnego dnia przekazali jego żonie zdjęcie i rzeczy osobiste poszukiwanej osoby. W poniedziałek (1 maja) odnaleziono ciało Stanisława Skrzeszewskiego. Leżało 100 metrów od miejsca narysowanego na mapce przez jasnowidza z Człuchowa (woj. pomorskie). Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi odczuciami w związku ze sprawą na Facebooku. Zobaczcie, co powiedział:
62-latek był mieszkańcem Orzeszówki w gminie Miedzna (powiat węgrowski na Mazowszu). Ostatni raz widziano go 21 listopada, a po dwóch dniach zgłoszono zaginięcie. Akcja poszukiwawcza długo nie przynosiła efektu. Ciało znaleziono po kontakcie z jasnowidzem na podstawie sporządzonej przez niego mapki. Zwłoki leżały w stawie oddalonym o nieco ponad dwa kilometry od domu poszukiwanego mężczyzny.
To nie pierwszy raz, gdy Krzysztof Jackowski pomaga w odnalezieniu zaginionych osób. Jego wczesna działalność została opisana w filmie dokumentalnym "Jasnowidz":