Morderca wciągnął Izę w krzaki. Matka znalazła ciało 13-latki

i

Autor: Policja / Marcin Gadomski [SE] Morderca wciągnął Izę w krzaki. Matka znalazła ciało 13-latki

Morderca wciągnął Izę w krzaki. Matka znalazła ciało 13-latki

2021-08-10 8:00

Iza Strzałkowska została brutalnie zamordowana w sierpniu 2011 roku w Gdyni. Zbrodni dokonano na tle seksualnym, na co wskazywały zabezpieczone przez służby ślady. Zaledwie 13-letnia dziewczyna, jak wspomniał ksiądz odprawiający mszę w jej intencji, ostatkami sił broniła swojego życia i czystości. W zaroślach Izę znalazła zrozpaczona matka. Lata mijają, a sprawca nadal jest na wolności, mimo że śledczy zabezpieczyli jego DNA.

Iza Strzałkowska mieszkała w gdyńskiej dzielnicy Dąbrowa, za Obwodnicą Trójmiasta, gdzie jeszcze dekadę temu życie toczyło się w bardzo spokojnym tempie. Choć wyglądała na nieco starszą, miała tylko 13 lat. Niestety, jej krótkie życie zostało przerwane w zupełnie niespodziewanym momencie. Na tę tragedię nikt z bliskich dziewczyny nie był gotowy. Sprawa szokującego zabójstwa szybko zainteresowała lokalne i ogólnopolskie media. Sprawcy ze sporządzonego portretu pamięciowego szukano w całym kraju. Choć śledczy dysponują materiałem genetycznym mężczyzny, do tej pory nie udało się ustalić jego tożsamości. W trwającym miesiącu, dokładnie 23 sierpnia, minie 10 lat od śmierci Izy Strzałkowskiej. Badające tajemniczą sprawę służby wciąż nie dzielą się jednak wszystkimi zdobytymi informacjami, licząc na wykorzystanie ich, gdy przydarzy się taka okazja. Czy morderca kiedykolwiek poniesie konsekwencje za popełnioną zbrodnię? Przestępstwa miał dokonać na tle seksualnym, gdy 13-latka wracała do domu z przystanku autobusowego. Kiedy Iza nie dotarła na czas, zaniepokojeni rodzice próbowali się z nią skontaktować. Po kilku próbach postanowili jej szukać. Ojciec miał czekać w domu, a matka wyszła z nadzieją na odnalezienie dziecka. Około godziny 22:00 znalazła ciało córki. Reanimacja nie przyniosła żadnego skutku. Lekarz stwierdził zgon.

Morderca wciągnął Izę w krzaki. Matka znalazła ciało 13-latki

Ustalenia śledczych pozwoliły odtworzyć ostatnie chwile życia Izy Strzałkowskiej. Do przejścia miała zaledwie 800 metrów. Z miejsca zdarzenia można było już dostrzec jej dom rodzinny. Morderca miał wciągnąć ją w krzaki przy drodze. Walcząca ze sprawcą dziewczyna straciła but, który został przy polnej ścieżce, niedaleko giełdy towarowej. To właśnie dzięki temu tak szybko udało się odnaleźć miejsce brutalnej zbrodni. Policjanci i prokurator nie mieli wątpliwości, że Iza walczyła ze wszystkich sił. Chciała się uwolnić, ale napastnik był zbyt silny. Miała opuszczone spodnie. Na jej ciele znaleziono nie tylko siniaki i rozszarpane ubrania, ale i materiał biologiczny zabójcy. To jednak nie wystarczyło, by zatrzymać mordercę. Nie pomogły psy tropiące, długotrwałe poszukiwania potencjalnych świadków przestępstwa, a nawet wyznaczona przez komendanta nagroda za wskazanie sprawcy.

Jesienią 2011 roku policja opublikowała zdjęcie portretu pamięciowego mężczyzny, którego widziano w pobliżu miejsca zabójstwa Izy Strzałkowskiej. Do dziś nie ustalono, kim jest. Miała go zobaczyć tylko jedna osoba. Łączono go nawet ze sprawą Iwony Wieczorek i słynnym już "człowiekiem z ręcznikiem", którego zarejestrowała kamera monitoringu w gdańskim Jelitkowie. Niezależnie od tego, czy to jedna, a może dwie różne osoby, żadnego z wymienionych nie udało się dotąd zatrzymać bądź przesłuchać.

Tuż przed 10. rocznicą śmierci Izy Strzałkowskiej odwiedziliśmy grób 13-latki na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Spokojnej w Gdyni. Zdjęcia znajdziesz w załączonej powyżej galerii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki