Potworna tragedia

Nie było ich w domu. Gdy wrócili, ich 16-letni syn i dwie inne osoby już nie żyły

2023-07-17 16:50

Prokuratura wyjaśnia, co doprowadziło do śmiertelnego wypadku pod Sztumem, w którym zginęli 16-latek i dwóch mężczyzn w wieku po 22 lata. Kierującym mini coopera była najmłodsza z ofiar. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, chłopak wziął kluczyki do samochodu pod nieobecność swoich rodziców i uderzył w drzewo. On i pasażerowie zginęli na miejscu.

Śmiertelny wypadek pod Sztumem. 16-latek miał zabrać kluczyki od mini coopera rodziców

16-latek, który zginął razem z dwoma 22-latki pod Sztumem, miał zabrać kluczyki od mini coopera swoich rodziców w czasie nieobecności obydwojga. Takie są wstępne ustalenia prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie. Do śmiertelnego wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę, 15 lipca, na trasie pomiędzy Węgrami a Gościszewem. Samochód, za kierownicą którego siedział 16-latek, zjechał z drogi, prawdopodobnie z powodu niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, i uderzył w drzewo. Chłopak i jego dwóch pasażerów zginęło na miejscu. Jak informuje PAP, na wtorek, 18 lipca, zaplanowano sekcję zwłok wszystkich ofiar zdarzenia. Pracujący na miejscu policjanci wykonali wcześniej oględziny, zabezpieczyli ślady i sporządzili dokumentację fotograficzną. Do badań zostanie również pobrana krew 16-letniego kierowcy, by sprawdzić, czy nie znajdował się pod wpływem alkoholu bądź innych środków odurzających.

Sonda
Czy na polskich drogach czujesz się bezpiecznie?
Zwłoki były zakopane 6 metrów pod ziemią. Do akcji ruszyli „łowcy cieni”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki