Stadion Energa Gdańsk

i

Autor: Paweł Tabędzki Stadion Energa Gdańsk

Odwołanie prezesa i porażka z Zagłębiem. Lechia zaczyna przerwę reprezentacyjną

2019-10-06 15:00

Gdyby Biało-Zieloni pokonali wczoraj przed własną publicznością Zagłębie Lubin, wskoczyliby na fotel lidera PKO Ekstraklasy. Tymczasem po porażce mogą nawet wypaść z ligowego podium. Kibice opuszczali wczoraj stadion ze spuszczonymi głowami. Z pewnością wielu z nich niepokoi też fakt, że przed kilkoma dniami z niewiadomych przyczyn zwolniony dyscyplinarnie został Janusz Biesiada.

Ten komunikat zaskoczył wszystkich, którym biało-zielone barwy nie są obojętne. - Lechia Gdańsk S.A. informuje, że na posiedzeniu Rady Nadzorczej, które odbyło się w dniu 4 października 2019 roku, podjęto uchwałę w przedmiocie odwołania Pana Janusza Biesiady ze składu Zarządu Spółki, w tym z pełnionej funkcji Prezesa Zarządu. Uchwała Rady Nadzorczej Spółki wchodzi w życie z dniem 04.10.2019. Pełniącym obowiązki Prezesa Zarządu jest delegowany Członek Rady Nadzorczej Pan Adam Mandziara - napisano na stronie internetowej klubu.

Ktoś ma jakieś pytania? Co w ogóle się stało? Odpowiedzi niestety nie będzie. - Z uwagi na pojawiające się informacje o przyczynach rozwiązania umowy o pracę z Panem Januszem Biesiadą, Rada Nadzorcza oświadcza, że nie będzie komentować tego typu doniesień medialnych, uznając je za wyłączną i wewnętrzną sprawę Spółki - czytamy w komunikacie.

Biesiada pracował w Lechii od 2014 roku, a od marca 2018 był wiceprezesem klubu. W lipcu tego roku został prezesem, zastępując Adama Madziarę. Przed miesiącem Lechia zawiesiła jednak Biesiadę, a jego wszystkie obowiązki przejął... Mandziara.

- Coś mi się w tej chronologii nie zgadza, bo z konkretnych dat wynika, że zostałem zwolniony z Lechii dwa razy. Od 7 sierpnia przebywam na zwolnieniu lekarskim, natomiast w miniony piątek (27 września) dostarczono mi decyzję o zwolnieniu z pracy. I to w trybie dyscyplinarnym. Z kolei teraz okazało się, że z funkcji prezesa zarządu klubu odwołała mnie rada nadzorcza. Od razu muszę dodać, że o swoim zawieszeniu we wrześniu dowiedziałem się z mediów, a teraz z tego samego źródła powziąłem informację o odwołaniu mnie przez radę nadzorczą. Reasumując, w piątek ten organ odwołał zwolnionego w zeszłym tygodniu pracownika - komentuje cytowany przez Polską Agencję Prasową Janusz Biesiada.

Tymczasem przed przerwą reprezentacyjną i zbliżającymi się derbami Trójmiasta gdańszczanie nie podołali u siebie Zagłębiu Lubin. Porażka na własnym stadionie boli tym bardziej, że koło nosa Lechistom przeszła okazja na awans na pozycję lidera PKO Ekstraklasy.

Mecz Arka Gdynia - Lechia Gdańsk zostanie rozegrany już 20 października (niedziela) o godzinie 15:00.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki